Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kompania Węglowa szacuje odszkodowanie dla Bytomia na ok. 25 mln zł

0
Podziel się:

Na ok. 25 mln zł wstępnie szacowana jest wysokość odszkodowania, jakie
Kompania Węglowa (KW) ma zapłacić gminie Bytom za zniszczone w wyniku szkód górniczych budynki i
infrastrukturę w dzielnicy Karb - wynika z czwartkowej informacji spółki.

Na ok. 25 mln zł wstępnie szacowana jest wysokość odszkodowania, jakie Kompania Węglowa (KW) ma zapłacić gminie Bytom za zniszczone w wyniku szkód górniczych budynki i infrastrukturę w dzielnicy Karb - wynika z czwartkowej informacji spółki.

W poniedziałek, gdy sprawa walących się domów w Karbiu była umawiana na spotkaniu u ministra Michała Boniego, mówiono o odszkodowaniu rzędu 19 mln zł, była to jednak kwota oparta na wycenie szkód w samych tylko budynkach mieszkalnych. Teraz wycena obejmuje również uszkodzoną infrastrukturę.

"Wyceny szkód nadal trwają, można jednak powiedzieć, że porozumienie jest bliskie. Na dziś szacujemy, że odszkodowanie dla gminy może wynieść ok. 25 mln zł" - powiedział PAP rzecznik Kompanii, Zbigniew Madej.

Przed tygodniem prezydent Bytomia, Piotr Koj, zadeklarował, że miasto gotowe jest przyjąć kwotę prawie 19 mln zł jako zaliczkę na poczet przyszłych roszczeń i pozostawić dalszym negocjacjom m.in. wysokość odszkodowania za infrastrukturę komunalną, przedszkole czy użytkowanie terenu.

Według Madeja, wiele wskazuje na to, że odszkodowanie za infrastrukturę ujęte zostanie w jednym porozumieniu z odszkodowaniem za budynki mieszkalne; w innym przypadku konieczne byłoby np. sporządzenie później stosownego aneksu.

Część mieszkańców Karbia musiała opuścić swoje mieszkania, ponieważ budynki zostały poważnie uszkodzone - ściany popękały i poprzemieszczały się o kilka centymetrów. Nadzór górniczy przeprowadził kontrolę i poinformował, że uszkodzenia nie wynikają z nieprawidłowości przy bieżącej eksploatacji węgla przez należącą do kopalnię Bobrek-Centrum. Nie ma jednak wątpliwości, że powodem szkód jest eksploatacja górnicza.

Zatrudniająca ok. 3,5 tys. osób kopalnia jest największym pracodawcą w okolicy. W ostatnim czasie do pracy w zakładzie przyjęto grupę bezrobotnych mieszkańców Karbia. To efekt jednego ze spotkań mieszkańców dzielnicy z przedstawicielami Kompanii Węglowej, podczas którego ludzie skarżyli się nie tylko na szkody górnicze, ale także na biedę i bezrobocie.

"Z naszej strony padła wówczas deklaracja zatrudnienia w kopalni bezrobotnych osób z Karbia. Dotychczas przyjętych do pracy zostało 12 osób, a 10 kolejnych czeka na decyzję zarządu o ich przyjęciu; nastąpi to w najbliższym czasie. Wiemy od dyrekcji kopalni, że są również kolejni chętni" - powiedział Madej.

Zatrudnione osoby pracują pod ziemią na stanowiskach robotniczych; z reguły przy transporcie urobku oraz materiałów. Ponadto Kompania wypłaciła 94 poszkodowanym rodzinom 2-tysięczne odszkodowania.

Do tej pory z Karbia wykwaterowanych zostało ponad 350 mieszkańców, z których ok. 120 przebywa w hotelach, a pozostali mieszkają u rodzin bądź w wynajmowanych mieszkaniach - dotąd Kompania Węglowa wynajęła dla nich 64 takie lokale. Kolejne ewakuacje budynków są planowane do początku października.

W minionym tygodniu władze Bytomia zadeklarowały budowę pierwszych mieszkań dla 40 rodzin. Pierwszy budynek powstanie w dzielnicy Szombierki. Rozpoczęły się procedury przetargowe. Trwa także remont 20 mieszkań będących w zasobach miasta. Koszt remontu jednego z nich to ok. 35 tys. zł.(PAP)

mab/ ktp/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)