Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komputerowa gra edukacyjna "Gdy kamienie były żywe"

0
Podziel się:

Skąd się biorą bursztyny? Jak powstają jaskinie? Do czego kiedyś służyły
krzemienie? Tego dzieci mogą się dowiedzieć z edukacyjnej gry komputerowej "Gdy kamienie były
żywe". Grę, przygotowaną na zlecenie Ministerstwa Środowiska, uroczyście zainaugurowano w
poniedziałek.

*Skąd się biorą bursztyny? Jak powstają jaskinie? Do czego kiedyś służyły krzemienie? Tego dzieci mogą się dowiedzieć z edukacyjnej gry komputerowej "Gdy kamienie były żywe". Grę, przygotowaną na zlecenie Ministerstwa Środowiska, uroczyście zainaugurowano w poniedziałek. *

Gra, przygotowana przy współpracy z Państwowym Instytutem Geologicznym - Państwowym Instytutem Badawczym, jest dostępna dla wszystkich chętnych na specjalnej stronie internetowej Ministerstwa Środowiska adresowanej do dzieci www.dzieci.mos.gov.pl Opracowano ją z myślą o uczniach szkół podstawowych.

"Chcemy zainteresować młodych ludzi geologią. Dzieci bardzo lubią gry komputerowe, spędzają dużo czasu grając w nie. Dlatego wykorzystując internet chcieliśmy przy okazji gry przekazać im trochę informacji, wiedzy" - powiedział PAP główny geolog kraju, wiceminister środowiska Henryk Jacek Jezierski.

W grze występuje dwójka bohaterów: dziewczynka o imieniu Basia i nietoperz Gacek zwiedzają Polskę. Przenoszą się do ważnych z punktu widzenia geologicznego miejsc. Tam wykonując różne zadania dowiadują się o historii tych miejsc sprzed wieków i w ten sposób poznają różne procesy geologiczne.

Bohaterowie odwiedzają m.in. Jurę Krakowsko-Częstochowską, kopalnię soli w Wieliczce, dawną kopalnie węgla Guido w Zabrzu, Jaskinię Raj w Górach Świętokrzyskich, wygasły wulkan w Sudetach oraz Pomorze. I tak na przykład odwiedzając kopalnię w Wieliczce młodzi gracze mają za zadanie zdobyć pierścień św. Kingi; aby dotrzeć do niego muszą zebrać pary identycznych kryształów soli. Z kolei aby zobaczyć przekrój wulkanu i jego wybuch, gracze muszą ułożyć puzzle przedstawiające ten wulkan.

"Dzieci mogą też przenieść się na Mazury. I tam szukać elementów krajobrazu, które zostały ukształtowane przez lodowiec. Mam nadzieję, że mali gracze, gdy później podczas wakacji pojadą tam, przypomną sobie patrząc na leżący kamień, że nazywa się on eratyk" - zachęcał Jezierski. (PAP)

dsr/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)