Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konarski: PiS psuje polską kulturę polityczną

0
Podziel się:

Takie spoty jak ten, który
przygotowało Prawo i Sprawiedliwość, to psucie kultury
politycznej, która w Polsce i tak jest niska - uważa
politolog, prof. Wawrzyniec Konarski.

Takie spoty jak ten, który przygotowało Prawo i Sprawiedliwość, to psucie kultury politycznej, która w Polsce i tak jest niska - uważa politolog, prof. Wawrzyniec Konarski.

Jego zdaniem czwartkowy wyrok sądu okręgowego w Warszawie, który zakazał rozpowszechniania spotu wyborczego PiS pt. "Kolesie", nie zmieni sposobu walki między partiami i uprawiania polityki przez PiS.

"Język polityki w Polsce jest językiem stale rosnącej agresji. Nie ma żadnych przesłanek ku temu, by twierdzić, że będzie on łagodniał. Po tej decyzji sądu pierwsze słowa przedstawicieli PiS wskazywały na to, że partia podtrzymuje wszystkie swoje wcześniejsze oskarżenia i twierdzenia. Możemy więc się spodziewać, że wyrok sądu sobie, a działania PiS sobie" - powiedział.

Jak dodał, agresywny spot przygotowany przez PiS po serii materiałów ukazujących "łagodniejszą" stronę partii, to dowód na brak pomysłu na prowadzenie polityki.

"Jeżeli skonfrontujemy różne formy zachowania politycznego PiS w życiu publicznym w ciągu ostatnich dwóch miesięcy i sięgniemy najpierw do spotów z trzema paniami i prezesem Jarosławem Kaczyńskim a następnie do tego, co stało się w ostatnich dniach, to widać wyraźnie, że prezes Kaczyński dokonał swoistego sondowania opinii publicznej pod kątem tego, czy retoryka sympatii uśmiechu i roli kobiet się przyjmie, czy też nie" - podkreślił Konarski.

Według niego, to co zrobił Jarosław Kaczyński, "jest pokazem tego, że brakuje mu wizji rozwoju własnej partii; on skacze ze skrajności w skrajność".

Zdaniem Konarskiego, stworzenie jednolitej wizji rozwoju partii uniemożliwia J.Kaczyńskiemu brak ludzi, którzy kiedyś te wizje tworzyli.

"Jeżeli uznamy, że nie ma w partii sprawcy jej sukcesu w 2005 roku, czyli Ludwika Dorna, a jego miejsce zajęły osoby nieumiejętnie starające się pozyskać poparcie grupy osób, która od PiS w międzyczasie odeszła, to obawiam się, że ten sposób uprawiania polityki przez PiS jest formą miotania się" - podsumował politolog. (PAP)

rpo/ par/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)