Przed Sądem Rejonowym w Augustowie (Podlaskie) dobiega końca proces byłego dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Sejnach, Jacka K., oskarżonego o zgwałcenie ponad rok temu bezrobotnej poszukującej pracy.
Proces jest utajniony ze względu na dobra osobiste poszkodowanej. Jak poinformowała w piątek PAP prezes Sądu Rejonowego w Augustowie Krystyna Osewska, sąd przesłuchał wszystkich świadków. Zostały jedynie do przeprowadzenia opinie biegłych z zakresu seksuologii i psychologii.
W ramach opinii mają być przebadani zarówno oskarżony Jacek K., jak i 25-letnia poszkodowana. Sąd odroczył w piątek bezterminowo proces i dał 5 tygodni na sporządzenie opinii biegłym.
Były dyrektor sejneńskiego urzędu pracy został oskarżony o gwałt, do którego miało dojść ponad rok temu, wieczorem, w urzędzie po godzinach pracy. Poszukująca pracy młoda kobieta zadzwoniła do dyrektora urzędu z pytaniem o zatrudnienie. Ten zaprosił ją na rozmowę do biura. Oboje zostali tam po zamknięciu urzędu. Z ustaleń prokuratury wynika, że w gabinecie dyrektora kobieta najpierw była częstowana alkoholem, a następnie została zgwałcona.
Dyrektor trafił na dwa miesiące do aresztu. Obecnie jest na wolności. Stracił posadę. Oskarżonemu grozi do 10 lat więzienia. Zostały złożone także przeciwko niemu dwa pozwy cywilne o odszkodowania - przez prokuratora na rzecz poszkodowanej w kwocie 5 tys. zł oraz przez poszkodowaną kobietę w kwocie 60 tys. zł. Jacek K. jest także radnym rady miejskiej w Sejnach, ale ostatnio nie uczestniczy w posiedzeniach rady. (PAP)
bur/ itm/ gma/