Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kończy się sezon obrączkowania bielików

0
Podziel się:

Kończy się sezon obrączkowania bielików. Akcję koordynuje Stacja
Ornitologiczna Muzeum i Instytutu Zoologii PAN w Gdańsku. W tym roku przyrodnicy planują zajrzeć do
ok. 100 gniazd - poinformował PAP koordynator regionalny z Komitetu Ochrony Orłów Marcin
Południewski.

Kończy się sezon obrączkowania bielików. Akcję koordynuje Stacja Ornitologiczna Muzeum i Instytutu Zoologii PAN w Gdańsku. W tym roku przyrodnicy planują zajrzeć do ok. 100 gniazd - poinformował PAP koordynator regionalny z Komitetu Ochrony Orłów Marcin Południewski.

Przyrodników zajmujących się obrączkowaniem bielików na pograniczu Lubuskiego i Zachodniego Pomorza zaskoczyła w tym sezonie duża rozpiętość, jeśli chodzi o rozmiary młodych ptaków. W niektórych gniazdach pisklęta były tak duże, że z uwagi na ich bezpieczeństwo zrezygnowano z zakładania im obrączek.

Wśród sprawdzanych gniazd było pięć zlokalizowanych w rejonie Gorzowa i Barlinka. Z pięciu przebywających w nich młodych, obrączki założono trzem. W rejonie Barlinecko-Gorzowskiego Parku Krajobrazowego znajduje się ok. 15 gniazd bielika.

"W minionych latach z reguły o tej porze w każdym z gniazd młode ptaki były podobnej wielkości. Długa zima sprawiła jednak, że nawet w gniazdach znajdujących się dość blisko siebie młode są na różnym etapie wzrostu" - powiedział PAP członek Komitetu Ochrony Orłów, leśniczy z Moczydła Marcin Kaczmarek, który brał udział w obrączkowaniu bielików w okolicach Gorzowa i Barlinka.

Według Kaczmarka, powodów takiej sytuacji może być kilka. Dla bielików sygnałem do składania jaj jest nie tylko temperatura otoczenia, lecz przede wszystkim natężenie promieniowania ultrafioletowego i długość dnia.

Z reguły w zachodniej Polsce samice składają jaja na przełomie lutego i marca. W tym roku zima była jednak kapryśna. Najpierw było chłodno, a potem przyszło chwilowe ocieplenie, po którym ponownie wróciły mrozy utrzymujące się do początku kwietnia.

"To sprawiło, że ptaki przystępowały do lęgów o różnej porze, a okres składania jaj w lokalnej populacji przeciągnął się do około miesiąca" - dodał Kaczmarek.

Drugi czynnik związany z aurą w okresie odchowywania młodych wynika z dostępu do pożywienia. Niektóre z bielików nie mogły polować na ryby w sąsiedztwie gniazd z uwagi na pokrywę lodową na jeziorach czy stawach. Wówczas ich teren łowiecki musiał ulec powiększeniu, a zdobyczy było mniej. Tym samym młode otrzymywały mniej pokarmu i wolniej rosły.

Ponadto w związku z przedłużającą się aurą zimową w tym sezonie więcej niż zwykle par w ogóle nie przystąpiło do lęgów, lub straciło lęgi na wczesnym etapie. Dokładne dane Komitet Ochrony Orłów będzie posiadał pod koniec roku, po podsumowaniu informacji otrzymanych od wszystkich obserwatorów.

"Ptaki gnieżdżące się w pobliżu rzek czy innych niezamarzniętych akwenów były w stanie dostarczyć potomstwu więcej pożywienia i ich pisklęta przybierały na wadze znacznie szybciej" - wyjaśnił Kaczmarek.

Przed obrączkowaniem młode bieliki są obserwowane. Jeśli okaże się, że są na tyle duże, że zaniepokojone mogą próbować uciec z gniazda, to nie są obrączkowane. Taka próba mogłaby zakończyć się rozbiciem młodego ptaka o ziemię. Bez przeszkód można zaobrączkować pisklęta, które są jeszcze pokryte puchem.

Obrączkowanie to jedna z podstawowych i klasycznych metod badawczych stosowanych w ornitologii. Dzięki niej ornitolodzy poznają m.in. długość życia ptaków, śmiertelność i jej przyczyny, trasy wędrówek, miejsca zimowania oraz mechanizmy rozprzestrzeniania się populacji i wzajemnych związków łączących ptaki zasiedlające często odległe miejsca.

Gniazda bielików najczęściej znajdują się na wysokich i starych drzewach, a wyznaczone wokół nich kilkusetmetrowe strefy ochronne sprawiają, że jednocześnie ochronie podlegają ciekawe biotopy. Przegląd gniazd odbywa się dwa razy do roku.

Bielik jest dużym ptakiem drapieżnym z rodziny jastrzębiowatych; zamieszkuje północną, środkową i wschodnią Europę, Islandię, Grenlandię oraz Azję na północ od Himalajów i niektóre obszary Ameryki Północnej

Długość ciała tych podniebnych drapieżników sięga 95 cm, rozpiętość skrzydeł u samic, które są większe od samców dochodzi do 240 cm. Średnio ptaki ważą od 3,5 do 6 kg.

Z danych Komitetu Ochrony Orłów wynika, że w naszym kraju w ub. roku gnieździło się ponad 1000 par tych chronionych ptaków. W ub. roku zaobrączkowano 125 młodych ptaków. (PAP)

mmd/ mki/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)