Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konferencja o rozbijaniu emigracji politycznej przez wywiad PRL

0
Podziel się:

Neutralizacja i rozbijanie emigracji politycznej przez wywiad PRL w latach
1945-1989 to temat rozpoczętej w środę konferencji naukowej Instytutu Pamięci Narodowej. Jednym z
głównych prześladowanych przez agenturę PRL był Stefan Korboński.

Neutralizacja i rozbijanie emigracji politycznej przez wywiad PRL w latach 1945-1989 to temat rozpoczętej w środę konferencji naukowej Instytutu Pamięci Narodowej. Jednym z głównych prześladowanych przez agenturę PRL był Stefan Korboński.

"Korboński był bardzo ważną postacią ruchu ludowego i polskiej myśli niepodległościowej" - powiedział, otwierając konferencję prezes IPN Janusz Kurtyka. "Był współtwórcą i jednym z najodważniejszych ludzi Polskiego Państwa Podziemnego, później wybitnym działaczem PSL, następnie znakomitym działaczem politycznym na emigracji" - dodał.

Jak podkreślił, "Korboński przez całe swoje życie wyznawał jedną prostą zasadę: Polska musi być niepodległa i uwolniona od komunizmu".

W pierwszym dniu konferencji, która potrwa do czwartku, omawiana będzie działalność Korbońskiego do 1939 r., jego dokonania, jako Kierownika Walki Cywilnej i Delegata Rządu RP na Kraj. Ponadto, historycy przedstawią m.in. 40-letnią współpracę Korbońskiego z Jerzym Giedroyciem oraz relację między nim a środowiskiem tzw. "polskiego Londynu" w latach 1948-1989.

Kurtyka zauważył, że zasługi Korbońskiego nie ograniczają się jedynie do działalności politycznej. "Był niezwykle interesującym człowiekiem, mężczyzną, pisarzem, który ma olbrzymie zasługi dla dokumentowania tego, jaki był polski los w czasie II wojny światowej, jak wyglądały relacje polsko-żydowskie i jak wyglądały polskie zmagania o zachowanie myśli niepodległościowej" - ocenił prezes IPN, podkreślając, że właśnie takim postaciom jak Korboński warto poświęcać konferencje naukowe.

"Moja znajomość z Korbońskim zaczęła się w ostatnich tygodniach 1945 r., gdy zaprosił mnie do współpracy z +Gazetą Ludową+" - powiedział obecny na konferencji Władysław Bartoszewski. Przypomniał, że "Gazeta Ludowa" powstała w wyniku porozumienia z czerwca 1945 r. zawartego w Moskwie między Krajową Radą Narodową a Stanisławem Mikołajczykiem (porozumienie dotyczyło utworzenia Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej; w listopadzie 1947 r. "Gazeta Ludowa" została zamknięta, a jej dziennikarze i publicyści byli represjonowani przez UB).

Bartoszewski zwrócił uwagę, że jego obecność w "Gazecie Ludowej" wiązała się m.in. z tym, że w powojennej Polsce relacje między ludźmi, oddanymi sprawie niepodległości, były budowane na wzajemnym zaufaniu. "Teraz żyjemy w nieporównywalnie innym świecie (...) dziś składa się CV, a wówczas to zaufanie odgrywało ogromną rolę. To polegało wręcz na takim węchu, który mógł mylić, no, ale był" - zaakcentował.

Bartoszewski zaznaczył też, że Korboński dał się zapamiętać jako człowiek, który potrafił bardzo dobrze współpracować z różnymi obozami politycznymi. "Potrafił współdziałać z ruchami programowo odległymi m.in. z konserwatystami, endekami, piłsudczykami, ludowcami czy niepodległościowymi socjalistami, którzy po wojnie trafiali do więzień" - powiedział Bartoszewski.

Jak mówił, w trakcie jego działalności w drugiej połowie lat 40 ub. wieku wokół niego i jego znajomych "działała bardzo niebezpieczna agentura polityczna, na której czele formalnie stał Tadeusz Rek (m.in. wiceminister sprawiedliwości w okresie stalinowskim i sędzia Sądu Najwyższego w PRL - PAP)". Bartoszewski podkreślił, że jego polityczna przyjaźń z Korbońskim zaczęła się właśnie w okresie, gdy relacjonował mu spotkania i rozmowy z Rekiem (w 1946 r. Rek zakładał prokomunistyczną partię PSL "Nowe Wyzwolenie").

Zauważył też, że choć bezpieka i aparat terroru PRL wiedziały o politycznych przeciwnikach bardzo dużo, to jednak "nie wszystko i nie zawsze prawdziwie". Jako przykład Bartoszewski podał zachowaną w aktach IPN wiadomość, że latem w 1968 r. spotykał się w Rzymie m.in. z Janem Nowakiem-Jeziorańskim. "To jest nieprawda (...), w Rzymie przez 10 dni, w skromnej włoskiej gospodzie, spotykałem się z Stefanem i Zofią Korbońskimi (...). To stawia znak zapytania nad wiedzą bezpieki" - mówił Bartoszewski.

W drugim dniu konferencji zatytułowanej "Inwigilować, neutralizować, rozbijać. Stefan Korboński i emigracja polityczna, jako obiekt zainteresowania wywiadu PRL w latach 1945-1989", historycy omówią m.in. działania aparatu bezpieczeństwa PRL wobec środowisk narodowych w kraju i na emigracji, a także akcje wywiadu PRL w walce z Radiem Wolna Europa.

Stefan Korboński (1901-1989) przed II wojną światową był politykiem ruchu ludowego - członkiem PSL Wyzwolenie, a potem Stronnictwa Ludowego. Podczas okupacji niemieckiej sprawował funkcję kierownika Walki Cywilnej ZWZ-AK, a potem szefa Oporu Społecznego w Kierownictwie Walki Podziemnej.

Po wybuchu Powstania Warszawskiego w sierpniu 1944 r. został dyrektorem Departamentu Spraw Wewnętrznych w Delegaturze Rządu na Kraj. Po aresztowaniu przez NKWD Jana Stanisława Jankowskiego w marcu 1945 objął funkcję Delegata Rządu na Kraj. Aresztowany następnie przez NKWD, w czerwcu tego samego roku został zwolniony z więzienia.

W związku z nasilającymi się represjami ze strony władz i organów bezpieczeństwa, Korboński w 1947 r. zdecydował się opuścić kraj, uciekając wraz z żoną Zofią do Szwecji. Stamtąd wyjechał do USA, gdzie spędził pozostałą część swego życia. Pośmiertnie, w 1995 r., prezydent Lech Wałęsa odznaczył Stefana Korbońskiego Orderem Orła Białego.(PAP)

nno/ abe/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)