Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konferencja o zrównoważonym transporcie: rola aut wciąż kluczowa

0
Podziel się:

Zrównoważony transport to wizja, do której musimy dążyć; warunkiem tego
jest świadomość ekologiczna; mimo rozwoju innych środków transportu rola samochodu nadal będzie
kluczowa - to niektóre wnioski z środowej konferencji w Sejmie o zrównoważonym transporcie.

Zrównoważony transport to wizja, do której musimy dążyć; warunkiem tego jest świadomość ekologiczna; mimo rozwoju innych środków transportu rola samochodu nadal będzie kluczowa - to niektóre wnioski z środowej konferencji w Sejmie o zrównoważonym transporcie.

W konferencji w Sejmie udział wzięli: przewodnicząca parlamentarnego zespołu ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego Beata Bublewicz (PO), zasiadająca w zespole Bożena Szydłowska (PO), Halina Brdulak (Szkoła Główna Handlowa), Wojciech Suchorzewski (Politechnika Warszawska), prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś, ekspert ds. motoryzacji Mirosław Michna oraz przedstawiciel zarządu Solaris Bus&Coach S.A. Dariusz Michałowski.

Bublewicz poinformowała, że przed konferencją odbyło się ostatnie spotkanie z ekspertami z cyklu "Przyjazna Motoryzacja". Poświęcone było ono zagadnieniu zrównoważonego transportu jako czynnika rozwoju społecznego i ochrony środowiska.

Faryś tłumaczył, że "Przyjazna Motoryzacja" to program mający na celu uświadomienie, jak ważna jest motoryzacja dla Polski, dla gospodarki i "jak dużo producenci robią dla bezpieczeństwa, by (...) pojazdy były jak najbardziej ekologiczne i jak dużo robią w zakresie zrównoważonego transportu". Jak mówił, toczy się dyskusja na temat transportu kołowego i szynowego. "To nie jest tak, że jeden albo drugi" - przekonywał, podkreślając, że transport kołowy dopełnia transport kolejowy.

Brdulak z kolei zwróciła uwagę, że kluczowym czynnikiem, który sprzyja dbałości o zrównoważony transport, jest świadomość ekologiczna. "Chodzi o świadomość ekologiczną nas wszystkich, bo to my wybierając określony środek transportu wybieramy pewien sposób podejścia do zrównoważonego transportu" - zauważyła.

Michałowski zwrócił natomiast uwagę, że emisja dwutlenku węgla liczona na pasażera komunikacji miejskiej jest zdecydowanie niższa niż liczona na pasażera samochodu.

Sucharzewski podkreślił, że "nie należy do promotorów przemysłu motoryzacyjnego, co nie znaczy, by się nie zajmował tymi tematami". Jak mówił, z prac m.in. w ramach Komisji Europejskiej nt. transportu, w których bierze udział, wynika, iż mimo wad samochodu, "przy największym szacunku dla środków transportu takich jak kolej czy transport wodny, to jednak rola samochodu jest i będzie kluczowa". "W związku z tym jest gigantyczne wyzwanie, co zrobić, by był postęp w takim kierunku, byśmy te idee zrównoważonego rozwoju jakoś zrealizowali" - oświadczył.

Jego zdaniem jakość transportu nie zależy tylko od pojazdów, ale także od dróg i torów. "Ośmielam się kolejny raz zwracać uwagę na to, że to co dzieje się w Polsce jest niesłychanie dyskusyjne (...). Media przede wszystkim zwracają uwagę na trzy rzeczy, jeśli chodzi o transport - koleje długich prędkości, autostrady, nowy centralny port lotniczy. Tymczasem mamy tysiące kilometrów dróg, kolei, które się rozpadają" - ocenił. Zaznaczył też, że Polska jest wśród rekordzistów, jeśli chodzi o wskaźniki wypadkowości w Europie. "A niestety idziemy w złym kierunku - przykład - jesteśmy rekordzistami, jeśli chodzi o dozwoloną prędkość na autostradach" - stwierdził.

Bublewicz odpowiedziała, że trzeba wziąć pod uwagę fakt, iż szybsza jazda na autostradzie nie oznacza od razu niebezpieczeństwa. "Wszystko i tak, by wydarzył się wypadek, zależy od człowieka" - dodała.

Posłanka relacjonowała, że uczestnicy środowego spotkania rozmawiali m.in. o warunkach, jakie muszą być spełnione, by zrównoważony transport stał się rzeczywistością, także w naszym kraju. "To nie jest utopia, to jest wizja przyszłości, bo dla niej właściwie nie ma alternatywy" - przekonywała.

Podkreśliła też, że rząd wspiera przemysł motoryzacyjny i jego starania związane z ograniczaniem emisji dwutlenku węgla. "Jestem przekonana, że w przyszłych kadencjach takie działania będą absolutnie oczywiste i zrozumiałe, i inaczej być nie może" - oświadczyła.

Wtórowała jej posłanka Szydłowska, która stwierdziła, że wypowiedzi panelistów "otwierają umysły wszystkich na potrzeby, które przed nami stoją". "Jestem przekonana, że znajdzie to swe odzwierciedlenie w konkretnych ustawach, już niestety w następnej kadencji Sejmu" - podkreśliła.(PAP)

sdd/ son/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)