Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konferencja ReACT: umowa UE-Ukraina, energetyka i dane osobowe

0
Podziel się:

#
dochodzą: wypowiedzi ekspertów, przebieg debaty
#

# dochodzą: wypowiedzi ekspertów, przebieg debaty #

14.11. Warszawa (PAP) - Szanse na podpisanie umowy UE-Ukraina są niewielkie, rynek energetyczny UE nie jest konkurencyjny wobec USA, zaostrzenie ochrony danych osobowych wzmocni interesy obywateli UE - takie opinie wyrażano podczas debaty ReACT w czwartek w Warszawie.

Konferencję zorganizował Parlament Europejski w ramach kampanii informacyjnej przed przyszłorocznymi wyborami do PE.

Spotkanie pod hasłem "UE w świecie współczesnym - energia do działania", którego przebieg można było śledzić na Facebooku i w serwisie YouTube, otworzył były przewodniczący PE, a obecnie europoseł PO Jerzy Buzek. W trzech blokach tematycznych wystąpili: Elżbieta Kaca z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, Grażyna Piotrowska-Oliwa, była prezes PGNiG i wiceprezydent Pracodawców RP, oraz Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Udział w dyskusji można było wziąć za pośrednictwem Twittera. Publiczność w sali Teatru Kamienica, gdzie odbyła się konferencja, mogła uczestniczyć w sondach.

Jedno z pytań dotyczyło tego, czy UE ma wystarczające możliwości wpływu na politykę praw człowieka w krajach Partnerstwa Wschodniego: "tak" odpowiedziało 40,5 proc., a "nie" 59,5 proc.

Elżbieta Kaca, która omawiała wyzwania i szanse Partnerstwa Wschodniego, oceniła, że UE pomyliła się co do politycznych kalkulacji prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Jej zdaniem, brak porozumienia w ukraińskim parlamencie w sprawie wyjazdu na leczenie za granicę byłej premier Julii Tymoszenko to policzek wymierzony UE przez Kijów. Jak wskazała, w obliczu braku tej zgody "marne są szanse na podpisanie umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina w Wilnie" pod koniec listopada.

Kaca wyraziła natomiast przekonanie, że po wileńskim szczycie nie ustaną rozmowy między Ukrainą a UE; będą się one jednak odbywać "poza światłem reflektorów".

Według ekspertki Janukowycz chce przeciągać sprawę Tymoszenko, bo jest to karta przetargowa w relacjach z Rosją, zwłaszcza w kontekście wyborów prezydenckich na Ukrainie w 2015 roku i bardzo złej sytuacji gospodarczej Ukrainy.

We wpisach na Twitterze dotyczących tej części dyskusji pojawiła się opinia, że "uzależnianie przyszłości 46 milionów ludzi od jednego więźnia to nieporozumienie".

Odnosząc się do polityki energetycznej UE, Grażyna Piotrowska-Oliwa przyznała, że europejski rynek energetyczny nie jest konkurencyjny np. w porównaniu z USA. Wynika to, jej zdaniem, z innej struktury geologicznej czy gęstości zaludnienia - w odniesieniu do wydobycia gazu łupkowego - oraz kwestii ekologicznych i zobowiązań do ograniczenia emisji CO2, choć - jak zwróciła uwagę - Europa odpowiada jedynie za 12 proc. światowych emisji. Zwróciła również uwagę, że poszczególne kraje UE mają odmienne interesy i źródła pozyskiwania energii; we Francji jest to atom, w Niemczech - odnawialne źródła energii, a polska gospodarka w 90 proc. oparta jest na gazie.

Publiczność pytana o priorytety polityki energetycznej, jakie UE powinna przyjąć w najbliższych latach, w 50 proc. opowiedziała się za rozwojem zielonych źródeł energii. 29,5 proc. wskazało na wydobycie gazu łupkowego, a 20,5 proc. - na wsparcie biopaliw nowej generacji.

Z kolei Adam Bodnar przekonywał, że przygotowywane obecnie w KE rozporządzenie w sprawie ochrony danych osobowych wzmocni interesy obywateli UE w tym zakresie. Jak mówił, przewiduje ono po pierwsze kary finansowe dla firm, które naruszą jego przepisy (nawet do 5 proc. globalnych obrotów firmy).

Ponadto zgodnie z projektowanymi przepisami nie będzie miało znaczenia, gdzie firma jest zarejestrowana; ważne, że prowadzi działalność na terenie UE i to już sprawia, że podlega ona europejskim regulacjom. Rozporządzenie wprowadzi też wymóg uzyskania wyraźnej zgody na uzyskanie danych osobowych oraz "prawo do zapomnienia" naszej działalności w internecie.

Głosowanie wśród uczestników debaty w sali pokazało, że opinie co do tego, czy UE wystarczająco dba o interesy obywateli w kwestii ochrony danych osobowych, są podzielone. Ponad 52 proc. odpowiedziało twierdząco, a blisko 48 proc. - przecząco.

Szczególne zainteresowanie publiczności wywołała idea "prawa do zapomnienia". Zwracano uwagę, że jest to idea karkołomna z prawnego punktu widzenia. Bodnar przyznał, że są w tym zakresie trudności m.in. z tego powodu, że informacje publikowane w jednym miejscu w internecie są bardzo szybko replikowane w wielu innych miejscach. Jak dodał, wprowadzenie tego prawa będzie wymagać modyfikacji wyszukiwarki Google.

Konferencja, która odbyła się w Warszawie, była drugą z cyklu debat organizowanych w pięciu różnych miastach największych krajów UE, w ramach kampanii informacyjnej przed wyborami do PE, planowanymi w dniach 22-25 maja 2014 roku.

Pierwsze spotkanie w ramach tej kampanii, poświęcone kwestiom zatrudnienia, zorganizowano w połowie października w Paryżu. Gospodarzami kolejnych konferencji będą: Frankfurt nad Menem, Rzym i Madryt. Debaty mają na celu skupienie uwagi opinii publicznej i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego na najważniejszych problemach UE.

Patronem medialnym wydarzenia była Polska Agencja Prasowa. (PAP)

ksaj/ mzk/ eaw/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)