Profesor Lech Kaczyński w swojej działalności naukowej poświęcił się wolności i sprawiedliwości; straciliśmy wybitnego uczonego i znawcę prawa pracy i prawa socjalnego - mówił podczas konferencji naukowej prof. Jakub Stelina z Uniwersytetu Gdańskiego.
Konferencję naukową w sobotę w Sopocie zorganizowała Katedra Prawa Pracy Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, w której prof. Lech Kaczyński był pracownikiem przez 27 lat.
Prof. Jakub Stelina, jedyny doktorant wypromowany przez prof. L. Kaczyńskiego, w swoim wystąpieniu powiedział, że na dorobek naukowy prof. Kaczyńskiego składa się ok. 50 prac. "Nie jest to dorobek znaczny ilościowo natomiast jest to dorobek znaczny ze względu na jego wartość naukową; profesor Kaczyński pisał mało, ale dobrze; zajmował się ciekawymi problemami badawczymi" - zaznaczył.
Przypomniał, że prof. Kaczyński miał trzy obszary badań dotyczących zasady swobody umów, problematyki świadczeń socjalnych oraz źródeł prawa pracy. Powiedział, że także dorobek dydaktyczny prof. Kaczyńskiego nie był wielki; wypromował kilkudziesięciu magistrantów i jednego doktora. Według prof. Stelina, "tempo pracy naukowej i dydaktycznej profesora osłabiała aktywność publiczna, polityczna, nielegalna i legalna".
Prof. Michał Seweryński przedstawiając działalność publiczną prof. Lecha Kaczyńskiego przypomniał, że już w czasie studiów na Uniwersytecie Warszawskim brał udział w studenckich manifestacjach w marcu 1968 r. W sprawy publiczne trwale zaangażował się pracując na Uniwersytecie Gdańskim. "Śladem brata Jarosława podjął działalność na rzecz opozycji demokratycznej w Polsce" - powiedział prof. Seweryński.
Dodał, że prof. Lech Kaczyński m.in. współpracował z Komitetem Obrony Robotników, organizował i działał w Wolnych Związkach Zawodowych, w 1980 r. przyłączył się do strajku robotników w Stoczni w Gdańsku; w stanie wojennych od grudnia 1981 r. do października 1982 r. był internowany.
"Położył ogromne zasługi dla dobra Polski, kierując się romantyczną wizją jej wielkości, dążąc do tego celu, podjął najpierw walkę ze zniewalającym nasz kraj komunizmem, a następnie odegrał wybitną rolę w budowie jego wolności; zginął na posterunku, w miejscu symbolicznym dla męczeństwa naszego narodu" - powiedział prof. Seweryński.
"Ideą przewodnią działalności publicznej prof. Lecha Kaczyńskiego była budowa silnego państwa (...) opartego na fundamencie demokratycznym i silnym poczuciu tożsamości narodowej kształtowanej przez historie i kulturę Polski (...) służącego narodowi" - podkreślił prof. Seweryński.
Danuta Kilian-Surdykowska, która pracowała na uczelni razem z prof. Lechem Kaczyńskim i przez 40 lat się z nim przyjaźniła oceniła, że "miał specyficzny, +luźny+ sposób wykładania: bardzo lubił robić aluzje, mieszać temat, nawiązywać, wskazywać na konsekwencje i historyczne aspekty".
Przypomniała, że z "egzaminami to już różnie bywało; był konsekwentny, określał swój poziom i poniżej nie schodził i czasami trzeba było pobiegać z trzy razy żeby zdać" - dodała. Podkreśliła, że "Leszek zawsze sobie cenił panie, uważał, że pod względem intelektu i pracowitości przewyższają mężczyzn i w przypadku jakichś problemów studentki zawsze były wysłuchane i zrozumiane"- powiedziała PAP Kilian-Surdykowska.
W konferencji uczestniczyło ok. 70 osób, przedstawicieli nauki prawa pracy z całego kraju oraz przyjaciele i znajomi Lecha Kaczyńskiego z Uniwersytetu Gdańskiego. Zaproszenia na konferencję otrzymała także najbliższa rodzina prezydenta. Brat Jarosław Kaczyński i córka Marta Kaczyńska-Dubieniecka przysłali do uczestników spotkania listy z podziękowaniem za inicjatywę zorganizowania konferencji.
"Upamiętnienie mojego ojca, jako specjalisty w dziedzinie prawa pracy jest szczególnie ważne dla zachowania w pamięci pełnego obrazu jego życia i działalności; był, bowiem nie tylko politykiem, ale także człowiekiem nauki, wykładowcą uniwersyteckim, uczestnikiem prac nad nowym Kodeksem Pracy, autorem wielu publikacji" - napisała w swoim liście Marta Kaczyńska-Dubieniecka.
W liście do uczestników córka prezydenta napisała, że jej ojciec "chciał i konkretnie planował powrót do swojego zawodu, w zależności od wyniku wyborów prezydenckich w 2011 i w 2016 roku".
Jak zapewniali organizatorzy spotkania, konferencja ma zainicjować przygotowanie księgi pamiątkowej poświęconej prof. Lechowi Kaczyńskiemu. (PAP)
bls/ amac/
