# W depeszy błędnie podaliśmy, że konferencja odbędzie się "prawdopodobnie jeszcze w przyszłym tygodniu". Powinno być "jeszcze nie wyznaczono jej terminu". Doprecyzowujemy również nazwę projektu ustawy. #
07.05. Warszawa (PAP) - Konferencja uzgodnieniowa w sprawie założeń do projektu ustawy zmieniającej ustawę o emeryturach kapitałowych oraz niektóre inne ustawy zostanie zwołana, ale jeszcze nie wyznaczono jej terminu - powiedziała PAP rzeczniczka ministerstwa Bożena Diaby.
Wyjaśniała, że na 14 maja została zaplanowana konferencja uzgodnieniowa dotycząca jedynie "założeń do projektu ustawy zmieniającej ustawę o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych - w zakresie określania zasad zawierania umów pożyczek papierów wartościowych przez fundusze emerytalne".
Natomiast termin konferencji uzgodnieniowej ws. "założeń do projektu ustawy zmieniającej ustawę o emeryturach kapitałowych oraz niektóre inne ustawy" nie został jeszcze określony.
Konferencja uzgodnieniowa to ostatni etap konsultacji międzyresortowych. Mogą w niej uczestniczyć wszyscy zainteresowani projektem, a więc np. przedstawiciele organizacji pracodawców, związków zawodowych, Komisji Nadzoru Finansowego, Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, Narodowego Banku Polskiego, a także resortów finansów, skarbu czy gospodarki.
Diaby poinformowała w piątek, że Departament Ubezpieczeń ministerstwa pracy kończy już udzielanie odpowiedzi wszystkim, którzy w trakcie uzgodnień międzyresortowych przysłali opinie do nowelizacji ustawy o emeryturach kapitałowych autorstwa resortu pracy.
"Opinie te były bardzo szczegółowe; jedne pozytywne, inne negatywne. Przygotowanie na nie odpowiedzi wymaga więc czasu. Jednak w ciągu najbliższych kilku, a najwyższej kilkunastu dni konferencja uzgodnieniowa zostanie zwołana" - powiedziała Diaby.
Resort pracy proponuje m.in., by osoby przechodzące na emeryturę mogły wybrać pieniądze z Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE)
i przeznaczyć je na dowolny cel. Chce też zmiany wysokości składki przekazywanej do OFE; zamiast 7,3 proc. trafiałoby tam 3 proc. pensji pracownika. Pozostałe 4,3 proc. dostawałby Zakład Ubezpieczeń Społecznych (poza 12,2 proc. pensji, które otrzymuje obecnie).
W końcu kwietnia swoją propozycję zmian emerytalnych przedstawił wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Zgodnie z nią obowiązkowa składka emerytalna powinna być obniżona do ok. 120 zł miesięcznie. Po blisko 40 latach pracy każdy emeryt otrzymywałby takie samo świadczenie minimalne w wysokości około 1,2 tys. zł brutto. Pawlak dopuszcza możliwość oszczędzania w dowolny sposób, np. w banku. Podobnie jak resortu pracy, on również chciałby odejść od obowiązku odprowadzania składki do OFE.
Diaby powiedziała, że na konferencji uzgodnieniowej może zostać zgłoszony każdy pomysł zmian w emeryturach. "Podczas konferencji będą wzięte pod uwagę wszystkie propozycje, jeżeli tylko zostaną sprecyzowane" - zaznaczyła. "Potem resort musi mieć czas na wybór najlepszych pomysłów i przygotowanie ostatecznego kształtu projektu ustawy, który prześle Radzie Ministrów" - dodała.
Jej zdaniem, nie można na razie podać terminu skierowania projektu na posiedzenie rządu. "Nie sposób przewidzieć, jakie propozycje pojawią się na konferencji uzgodnieniowej i ile trzeba będzie nad nimi pracować, by projekt był jak najlepszy" - powiedziała rzeczniczka.
Propozycje zmian resortu pracy dotyczące założeń do projektu zmian w ustawie o emeryturach kapitałowych popierają m.in.: Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, Forum Związków Zawodowych, Związek Rzemiosła Polskiego, ministrowie finansów. Krytykują je natomiast m.in.: NSZZ "Solidarność", PKPP Lewiatan, Business Centre Club, Komisja Nadzoru Finansowego, Narodowy Bank Polski, Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych, minister w kancelarii premiera Michał Boni.(PAP)
awk/ drag/ dym/
