Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kopacz: czwartkowe obrady zdominuje sprawa Amber Gold

0
Podziel się:

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zapowiedziała, że czwartkowe obrady Sejmu
zostaną zdominowane przez informację premiera Donalda Tuska oraz prokuratora generalnego Andrzeja
Seremeta ws. Amber Gold. Do Sejmu zostali też zaproszeni przedstawiciele NBP, KNF i UOKiK.

*Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zapowiedziała, że czwartkowe obrady Sejmu zostaną zdominowane przez informację premiera Donalda Tuska oraz prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta ws. Amber Gold. Do Sejmu zostali też zaproszeni przedstawiciele NBP, KNF i UOKiK. *

Sejm zajmie się też w czwartek projektem uchwały ws. powołania sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold autorstwa PiS. Kopacz oceniła w środę, że zakres prac tej komisji sformułowany we wszystkich wnioskach o jej powołanie "wykracza poza zapisy Konstytucji i ustawy o komisjach śledczych". Jak wyjaśniła, zarzut ten dotyczy "szczególnie" wniosku SP.

Marszałek poinformowała w środę, że do Sejmu wpłynął wniosek od premiera Donalda Tuska, by czwartek był dniem, w którym rząd kompleksowo przedstawi informacje na temat spraw dotyczących Amber Gold. Kopacz dodała, że zaprosiła do Sejmu także prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, a także wiceprezesa Narodowego Banku Polskiego, prezesa Komisji Nadzoru Finansowego oraz prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Marszałek zaznaczyła, że w czwartkowej debacie nad informacją premiera i prokuratora generalnego kluby będą miały 15-minutowe wystąpienia; będzie też możliwość zadania pytań.

Kopacz poinformowała także, że kluby Solidarnej Polski i Ruchu Palikota złożyły projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej ds. Amber Gold, lecz nie dopełniły terminów regulaminowych; dlatego projekt nie będzie rozpatrywany na obecnym posiedzeniu Sejmu.

Jak wyjaśniła, niewłączenie projektu SP i RP do porządku obecnego posiedzenia Sejmu spowodowało, że poranne obrady Konwentu Seniorów były burzliwe. Kopacz powiedziała, że projekt SP i RP został co prawda złożony w terminie, jednak wniosek o rozszerzenie obecnego posiedzenia Sejmu o rozpatrzenie projektu uchwały został złożony zbyt późno, przed środowym posiedzeniem Prezydium Sejmu. "Trzymamy się odpowiednich zasad i reguł dla wszystkich jednakowych. Dlatego też ten wniosek zostanie poddany ocenie naszego biura legislacyjnego" - powiedziała.

"Aczkolwiek uważam, że projekt uchwały złożony przez PiS, który będzie procedowany w czwartek i który - jeśli trafi do Komisji Ustawodawczej, bo taki jest zwykle los projektów w takich sprawach - może być rozszerzony również o te elementy, o które wnioskował klub SP i RP" - oświadczyła Kopacz.

Kopacz była pytana o swoje stanowisko ws. powołania komisji. "Dla mnie sprawa Amber Gold to jest sprawa ponad dwóch tysięcy pokrzywdzonych osób" - oświadczyła Kopacz. Jak dodała, od parlamentarzystów oczekuje "nie hucpy politycznej", ale pełnej powagi i profesjonalizmu w rozpatrywaniu tych spraw.

Marszałek podkreśliła, że jest bogatsza o opinie prawne. "Proszę pamiętać, że te wszystkie opinie, które zostaną złożone i przedstawione posłom muszą być wzięte pod uwagę" - dodała. "Wiem, że taki zakres (prac komisji-PAP), jaki został złożony we wniosku, szczególnie w tym drugim wniosku (Solidarnej Polski-PAP) wykracza poza zapisy i Konstytucji i zapisy ustawy o komisjach śledczych" - powiedziała Kopacz.

Jak tłumaczyła, każdy musi przestrzegać prawa. Kopacz zaznaczyła, że prawo ws. komisji śledczych, jak również art. 111 Konstytucji, mówią o tym, że komisja śledcza może poddawać kontroli i przesłuchiwać osoby tylko w zakresie, w którym podlegają oni Sejmowi. "Nie mogą to być osoby prywatne, nie może to być niezależna prokuratura, nie może to być niezawisły sędzia" - wyliczała Kopacz.

Zaznaczyła, że nie przypadkiem debata nad projektem ws. powołania komisji śledczej odbędzie się po informacji rządu ws. Amber Gold. "Dopuściliśmy nieograniczoną liczbę pytań, każdy z posłów na sali, który będzie miał jakiekolwiek wątpliwości będzie mógł skierowąć do rządu, do Prokuratora Generalnego, do przedstawiciela KNF czy UOKiK" - powiedziała Kopacz.(PAP)

hgt/ par/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)