Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kopacz: nie będzie barierek podczas protestu przed Sejmem

0
Podziel się:

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zadeklarowała we wtorek po spotkaniu z
przedstawicielami związków zawodowych, że w trakcie organizowanych przez nich protestów, wokół
budynku parlamentu nie będzie barierek. W środę przed Sejmem stanąć ma miasteczko namiotowe
związkowców.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zadeklarowała we wtorek po spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych, że w trakcie organizowanych przez nich protestów, wokół budynku parlamentu nie będzie barierek. W środę przed Sejmem stanąć ma miasteczko namiotowe związkowców.

W środę ruszają w Warszawie czterodniowe Ogólnopolskie Dni Protestu przeciwko polityce rządu. Dzień przed ich rozpoczęciem Kopacz spotkała się z liderami organizujących je trzech central związkowych: Solidarności, OPZZ i Forum Związków Zawodowych.

Jak poinformował dziennikarzy przewodniczący OPZZ Jan Guz, związkowcy przyszli do Kopacz, m.in. po to, by upominać się o lepszą jakość stanowionego prawa i przypomnieć o projektach, które leżą w zamrażarce, także projektach obywatelskich.

"Ludzie nie przyjeżdżają, by palić opony. (...) Ci ludzie, którzy przyjeżdżają, oczekują lepszej opieki, lepszego rządzenia, zabezpieczenia społecznego" - podkreślił. "Dzisiaj protestujemy dlatego, że ludzie mają dość już sanacji, dość obiecywania i jakichś propozycji, które nie są realizowane" - mówił Guz.

Powiedział, że protesty mają być spokojne, ale - jak zastrzegł - ich "scenariusz napisze życie".

"W scenariuszu palenia opon nie zakładamy. Jak będzie, zobaczymy" - dodał przewodniczący Forum Związków Zawodowych Tadeusz Chwałka.

Przewodniczący Solidarności Piotr Duda przekonywał, że ważniejsze od tego, jak będzie przebiegał protest, są jego przyczyny. "Przyjeżdżamy tu, bo rząd nie chce rozmawiać, to jest dla nas najważniejszy problem" - mówił. Podkreślił jednak, że "demonstracje rządzą się swoimi prawami".

Guz zaznaczył, że w proteście będą brać udział nie tylko związkowcy. "Będą z nami organizacje pozarządowe, spółdzielcze, ekonomiczne, działkowcy. Będzie z nami w tych dniach całe społeczeństwo. Państwo też w imieniu swoich środowisk, organizacji możecie zaprezentować swoje postulaty i propozycje. Chcemy je żebrać i chcemy jeszcze raz, jako siła społeczna, upomnieć się o prawa obywatelskie i społeczne. Po to tu będziemy, po to tu jesteśmy" - mówił.

Pytany, dlaczego związkowcy protestują przed Sejmem, Guz powiedział, że to właśnie tam jest "źródło zła".

"Tu się tworzy prawo. A jeśli to prawo tworzy się w taki sposób, jak do tej pory, nie konsultując z nami (...), to protestujemy przed Sejmem, bo rząd realizuje to, co tu się uchwala" - dodał Chwałka.

Guz zapowiedział, że protestujący złożą również swoje petycje i postulaty do prezydenta Bronisława Komorowskiego, ze względu na to, że "jako pierwsza osoba w państwie podpisuje zbyt łatwo wszystkie ustawy i knoty ustawowe, które w Sejmie powstały".

Duda podkreślał, że dla niego sprawa barierek przed Sejmem nie jest najważniejsza. "Rządzący odgrodzili się od nas nie tylko barierkami, ale drutem kolczastym" - mówił, dodając, że przyszedł na spotkanie z Kopacz tylko dlatego, że "jak ktoś zaprasza, to się zaproszenie przyjmuje".

"Ważniejsze jest usunięcie barier społecznych i barier w dialogu społecznym" - dodał Guz.

Zdaniem Kopacz brak barierek ma wymiar symboliczny. "Paradoksem by było, gdybyśmy dzisiaj doprowadzili do takiej sytuacji, w której Polak bałby się Polaka. W związku z tym nawet jeśli panowie ze związków twierdzą, że barierki to jest coś drugorzędnego, to ja powiem: dla mnie też, ale wyjątkowo symbolicznego. Ja się nie odgradzam od tych, którzy chcą w sposób kulturalny rozmawiać o swoich racjach" - powiedziała marszałek po spotkaniu.

"Uważam, że te wszystkie postulaty, które składają związkowcy, z którymi przyjeżdżają przed Sejm, powinny być wysłuchane, ale też powinniśmy dać sygnał, sygnał, który będzie płynął z Polski poza jej granice, że u nas polski naród potrafi rozmawiać ze sobą na argumenty" - podkreśliła.

Marszałek zadeklarowała, że gdyby była taka potrzeba, jest też gotowa do rozmów z protestującymi.

Podkreśliła, że miejscem stworzonym do dialogu miedzy rządem, związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców jest Komisja Trójstronna, a w czerwcu związki zawiesiły swój udział w jej pracach. "Jeśli ktoś chce rozmawiać i jest zdeterminowany w udowadnianiu swoich racji, to nie wychodzi, to rozmawia" - przekonywała.

"Komisja Trójstronna jest miejscem, w którym rządzący spotykają się z przedstawicielami związków zawodowych i trochę jest mi smutno z tego powodu, że zrezygnowali z tego dialogu, że przenieśli ten dialog na ulicę" - dodała marszałek Sejmu.

Chwałka przypomniał, że związki wyszły z Komisji Trójstronnej, ponieważ ich opinie nie były przez rząd brane pod uwagę. "Mieliśmy dość fasady" - podkreślił.

"Jeśli rząd wyraża wolę dialogu, to my jesteśmy gotowi zawsze" - zaznaczył Guz, zastrzegając, że warunkiem dialogu jest poważne traktowanie związków zawodowych.

Duda zapewnił, że trzy centrale związkowe organizujące protest podjęły się koordynacji akcji i zapewnienia bezpieczeństwa jej uczestnikom. Poinformował, że zaczyna brakować autokarów dla chętnych do udziału w proteście. Dodał, że kierowcy, którzy mają zawieźć związkowców do Warszawy są szykanowani przez policję - są wzywani na komendy i "instruowani", autokary są szczegółowo sprawdzane, m.in. pod względem technicznym, podobnie jak przed wyjazdami kolonijnymi. "Zaczyna się jazda. Ale my jesteśmy na jazdę przygotowani. Damy radę, jak zawsze" - podkreślił Duda.

"Jeżeli gdziekolwiek ktoś się kontaktuje z przewoźnikiem, to tylko po to, żeby ułatwić ludziom dotarcie w określone miejsce, pozostawienie tam autokaru i ewentualny kontakt, np. by autobusy podjechały po osoby, które opuszczać będą manifestację. To są kwestie organizacyjne i nic więcej" - zapewnił rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski.

Dodał, że policja tak jak zawsze chce zawczasu poznać np. liczbę autobusów zmierzających do Warszawy, by przygotować miejsca parkingowe.(PAP)

akw/ js/ ral/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)