Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kopacz: powinno paść słowo "przepraszam" od prezydenta Obamy

0
Podziel się:

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz uważa, że prezydent USA Barack Obama powinien
przeprosić za swoje słowa o "polskim obozie śmierci" wypowiedziane podczas uroczystości
uhonorowania Prezydenckim Medalem Wolności Jana Karskiego.

*Marszałek Sejmu Ewa Kopacz uważa, że prezydent USA Barack Obama powinien przeprosić za swoje słowa o "polskim obozie śmierci" wypowiedziane podczas uroczystości uhonorowania Prezydenckim Medalem Wolności Jana Karskiego. *

"Jesteśmy bardzo dumnym narodem, bardzo dużą wagę przywiązujemy do historii i dlatego na pewno Polacy, którzy mieszkają w Polsce i nie tylko w Polsce, czekają na jedno słowo +przepraszam+, płynące z głębi serca i to nie z ust urzędników, nie rzecznika prasowego, ale z ust tego, które te słowa wypowiedział, czyli samego prezydenta Obamy" - powiedziała w środę Kopacz dziennikarzom w Rydze, gdzie przebywa z dwudniową wizytą.

"Niezależnie od tego, ile było w tym gafy, ile winy urzędniczej, to słowo powinno być jako pierwsze skierowane do każdego Polaka z osobna" - oświadczyła marszałek.

Jej zdaniem, na pewno na tę wypowiedź prezydenta Obamy zareaguje zarówno prezydent Bronisław Komorowski, jak i premier Donald Tusk. "Szybko zareagował minister spraw zagranicznych. To nie jest tak, że my czekamy i zastanawiamy, co w tej sprawie zrobić" - zaznaczyła Kopacz.

Jak oceniła, słowa wypowiedziane przez Obamę są "bardzo bolesne". "Na tym poziomie ktoś przygotowuje wystąpienia i ktoś je wygłasza. Nawet jeśli departament, którzy przygotowywał wystąpienie, popełnił błąd, to nie zwalnia z obowiązku zrozumienia tego wystąpienia, które wygłosił osobiście prezydent Obama" - powiedziała Kopacz.

"Znając prezydenta Obamę, który jest w polityce nie od dziś, jest politykiem na odpowiednim poziomie, stawiam na to, że powie słowo +przepraszam+ i to szybko" - podkreśliła Kopacz.

Obama podczas uroczystości w Białym Domu - mówiąc o bohaterskim kurierze polskiego podziemia, który w czasie II wojny światowej bezskutecznie alarmował Zachód o zagładzie Żydów - powiedział, że kurier podziemia AK "został przeszmuglowany do Getta Warszawskiego i polskiego obozu śmierci". Chodziło o hitlerowski obóz przejściowy w Izbicy, gdzie Karski się przedostał, żeby na własne oczy zobaczyć jak traktowani są przetrzymywani tam Żydzi. (PAP)

ajg/ eaw/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)