Korea Płd. obejmie zaostrzonym nadzorem wszystkie transakcje finansowe z Iranem i nałoży sankcje na południowokoreańskie placówki irańskich banków. Jest to spowodowane prowadzonym przez Teheran programem atomowym - poinformował w środę Seul.
Władze ukarzą m.in. "istotną grzywną" południowokoreańską filię banku Mellat, podejrzewanego o ułatwianie finansowania irańskiego programu atomowego - zapowiedział rzecznik MSZ Korei Płd. Kim Jong Sun.
Według południowokoreańskiej agencji Yonhap działania filii banku Mellat mogą zostać zawieszone na dwa miesiące.
Seul podjął również decyzję o zakazie działalności 102 irańskich podmiotów, w tym 14 innych banków, a także chce wzmocnić inspekcję towarów pochodzących z Iranu.
Korea Południowa zmniejszy również swoje inwestycje w irański przemysł naftowy i gazowy, jednak import paliw z tego kraju będzie wciąż dozwolony. Transakcje z Iranem, będą wymagały zgody władz, jeśli ich wartość przekroczy 40 tys. euro.
Korea Płd. jest w delikatnej sytuacji pomiędzy Iranem, swoim głównym partnerem handlowym na Bliskim Wschodzie i Stanami Zjednoczonymi, swoim sojusznikiem, który najmocniej naciskał na wprowadzenie nowych sankcji przeciwko Teheranowi.
USA utrzymują około 28,5 tys. żołnierzy na granicy między państwami koreańskimi i wspierały Południe podczas kryzysu spowodowanego zatopieniem południowokoreańskiego okrętu, o które oskarżana jest Północ.
Południowokoreańska filia banku Mellat jest jedynym jego oddziałem poza Bliskim Wschodem i Europą. Zawieszenie jej działalności może dotknąć około 2 tys. południowokoreańskich przedsiębiorstw handlujących z Iranem.
Korea Płd. importuje z Iranu około 10 proc. ropy naftowej kupowanej za granicą. (PAP)
keb/ ap/
7030113