Północnokoreańskie władze poinformowały w piątek, że zatrzymały obywatela USA, który przyznał się do przestępstw, natury których nie określono. Bae Jun Ho wjechał do Korei Płn. 3 listopada w celach turystycznych, lecz został zatrzymany z powodu przestępstw.
Według Phenianu przestępstwa "zostały udowodnione", ale szczegółów nie podano.
W ostatnich latach władze Korei Północnej aresztowały i ostatecznie uwalniały kilku Amerykanów; niektórzy z nich byli chrześcijanami oskarżanymi o szerzenie wiary.
Południowokoreańscy działacze praw człowieka poinformowali lokalne media w Seulu, że Bae jest z pochodzenia Koreańczykiem i został zatrzymany po tym, jak wjechał do Korei Płn., by oprowadzać tam turystów. Mężczyzna prowadzi biuro podróży specjalizujące się w wyjazdach do tego kraju.
Z doniesień północnokoreańskich mediów wynika, że przedstawiciele ambasady Szwajcarii w Phenianie spotkali się z Bae Jun Ho w piątek. Nie podano jednak szczegółów tego spotkania. Stany Zjednoczone nie utrzymują stosunków dyplomatycznych z Phenianem; jej interesy reprezentuje placówka szwajcarska.(PAP)
cyk/ ro/
12879110