Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korespondent Szwedzkiego Radia w Polsce na liście agentów Stasi

0
Podziel się:

Znany korespondent publicznego Szwedzkiego Radia SR w Polsce Kjell Albin
Abrahamson jest na liście byłych współpracowników dawnej wschodnioniemieckiej służby bezpieczeństwa
Stasi. Dziennikarz, który sam ujawnił ten fakt, zaprzecza jednak jakoby był agentem.

Znany korespondent publicznego Szwedzkiego Radia SR w Polsce Kjell Albin Abrahamson jest na liście byłych współpracowników dawnej wschodnioniemieckiej służby bezpieczeństwa Stasi. Dziennikarz, który sam ujawnił ten fakt, zaprzecza jednak jakoby był agentem.

O tej sprawie Kjell Albin Abrahamson poinformował w poniedziałek słuchaczy pierwszego programu Szwedzkiego Radia mówiąc, że o swojej rzekomej współpracy ze Stasi dowiedział się "wezwany na rozmowę przez szwedzkie służby specjalne Sapo".

Twierdzi, że informacje na ten temat oraz przypisany mu pseudonim "Arnold" zostały sfabrykowane przez ambasadę NRD w Sztokholmie. W ten sposób placówka wykazywała swoją aktywność. "Mogła gromadzić dane o wielu niewinnych i bezkompromisowych Szwedach" - powiedział Abrahamson w audycji radiowej. Dziennikarz opowiedział się za odtajnieniem akt, ale w takiej formie, aby nie zaszkodzić tym, którzy zostali uznani za współpracowników służb bez swojej wiedzy.

Obecność Kjella Albina Abrahamsona w archiwach Stasi komentuje wtorkowa gazeta "Svenska Dagbladet". Według dziennika powinno zostać ujawnione, w jakich dokładnie aktach pojawiło się nazwisko korespondenta. Gazeta sugeruje, choć o tym nie przesądza, że może chodzić o tzw. kartotekę Rosenholtz, która zawiera szczegółowe informacje o nieformalnych współpracownikach Stasi za granicą. Część odnosząca się do Szwecji została w 2000 roku przekazana Sapo przez CIA.

Prof. Birgitta Almgren, która niedawno uzyskała zgodę szwedzkiego rządu na badanie archiwów Stasi będących w posiadaniu Sapo, twierdzi, że na przestrzeni lat około 50 szwedzkich obywateli współpracowało ze służbami NRD otrzymując za to wynagrodzenie. Historyk pisze o tym w wydanej w 2009 roku książce "Nie tylko Stasi: Relacje Szwecja - NRD 1949-1990".

Kjell Albin Abrahamson w rozmowie z PAP powiedział, że "choć nie jest przyjemnie być na tej liście", to nie był zdziwiony, że jako dziennikarz-korespondent został na niej umieszczony. "Miałem odwagę o tym powiedzieć, liczę, że teraz zrobią to również inni" - oświadczył. "Mam pełne zaufanie do szwedzkich służb Sapo. Mam nadzieję, że nie będzie w Szwecji tak, jak było w Polsce z tzw. listą Wildsteina, kiedy wielu niewinnych ludzi zostało skrzywdzonych" - dodał.

Dziennikarz powiedział też, że nie wie, jakiego okresu jego działalności dotyczą materiały Stasi oraz co się w nich znalazło.

Abrahamson nadaje korespondencje o Polsce dla Szwedzkiego Radia z Gdańska. Dziennikarz współpracuje też z dziennikiem "Sydsvenskan". Wcześniej był korespondentem m.in. w Wiedniu oraz w Moskwie. Jest autorem książek o Polsce, promuje kulturę i historię Polski w Szwecji.

Daniel Zyśk (PAP)

zys/ az/ ap/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)