Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kosowo-Serbia: Spór o skutki porozumienia ws. kontroli granic

0
Podziel się:

#
Dochodzi informacja o dalszym blokowaniu przejść przez kosowskich Serbów
#

# Dochodzi informacja o dalszym blokowaniu przejść przez kosowskich Serbów #

06.12. Belgrad (PAP/APA,dpa) - Prisztina oświadczyła we wtorek, że przyjmując porozumienie o wspólnej kontroli przejść granicznych, Belgrad uznał też przebieg granic i państwowość Kosowa. Oświadczenie to jest sprzeczne ze stanowiskiem Serbii, która porozumienie uważa za czysto techniczne.

"Artykuł 6 (porozumienia) wyraźnie stwierdza, że na granicy obowiązuje ustawodawstwo obu stron", czyli Kosowa i Serbii - powiedziała kosowska negocjatorka w rozmowach z Serbią Edita Tahiri.

Oświadczenie kosowskiego rządu jest sprzeczne ze stanowiskiem Belgradu. Serbska ustawa zasadnicza oraz rezolucja ONZ nr 1244, w myśl których Kosowo oficjalnie pozostaje serbską prowincją, nadal obowiązują - podkreśliły serbskie władze.

"W obecnej sytuacji porozumienie jest najlepszym rozwiązaniem i nie stanowi bynajmniej aktu uznania niepodległości Kosowa przez Serbię" - podkreślał serbski negocjator Borislav Stefanović.

W przypisie do porozumienia - zauważa agencja APA - linia oddzielająca oba państwa uznawana jest przez Kosowo za "granicę", a przez Serbię za "granicę administracyjną". Zdaniem obserwatorów sugeruje to pośrednie uznanie przez Belgrad statusu Kosowa jako państwa.

Na mocy kompromisu zawartego 3 grudnia między Serbią a Kosowem podczas rozmów w Brukseli na obu spornych przejściach granicznych będą serbscy policjanci i celnicy, członkowie europejskiej misji EULEX w Kosowie z prawem podejmowania decyzji oraz kosowska policja i kosowscy "obserwatorzy celni".

Porozumienie przyjęto z powodu zablokowania przez kosowskich Serbów przejść granicznych w Brnjaku i Jarinje. Protestowali oni w ten sposób przeciwko wprowadzeniu na przejściach na granicy z Serbią m.in. kosowskich celników, którzy zastąpili miejscowych serbskich urzędników celnych.

Jednak z doniesień agencji dpa wynika, że kosowscy Serbowie odrzucają porozumienie. Przejścia graniczne są nadal blokowane, dostępu broni się także członkom misji EULEX - zauważa dpa, powołując się na burmistrza serbskiej gminy Zubin Potok w północnym Kosowie, Slaviszę Risticia. Porozumienie między Belgradem a Prisztiną "niszczy ustawodawstwo i konstytucję Serbii" - powiedział burmistrz Kosovskiej Mitrovicy, Krstimir Pantić.

Konflikt pozostaje nierozwiązany, a tymczasem już za kilka dni, 9 grudnia, Unia Europejska podejmie decyzję, czy Serbii przyznany zostanie status kandydata do członkostwa w UE. Wcześniej Stefanović podkreślał, że kompromis w postaci porozumienia umacnia serbską pozycję. (PAP)

akl/ mc/

10347776 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)