Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koszalin: B. policjant skazany ws. zatrzymania nastolatków

0
Podziel się:

Na rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata Sąd Rejonowy w Koszalinie
(Zachodniopomorskie) skazał byłego już policjanta Mirosława C. za przekroczenie uprawnień i
bezprawne pozbawienie wolności dwóch nastolatków.

Na rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata Sąd Rejonowy w Koszalinie (Zachodniopomorskie) skazał byłego już policjanta Mirosława C. za przekroczenie uprawnień i bezprawne pozbawienie wolności dwóch nastolatków.

Mirosław C. - jak poinformował w czwartek PAP zastępca prokuratora rejonowego w Sławnie Piotr Nierebiński - ma też zapłacić 1000 zł grzywny.

Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura nie zamierza składać apelacji. Jak wyjaśnił Nierebiński, orzeczona kara od żądań oskarżenia różni się jedynie krótszym o rok okresem jej zawieszenia.

Do zdarzenia doszło 6 grudnia 2010 r. Mirosław C. zatrzymał na jednej z ulic centrum Koszalina 14 i 15 latka, bo ci według niego mieli rzucać w szyby jego mieszkania śnieżkami.

Chłopcy zostali przez funkcjonariusza zakuci w kajdanki, przewiezieni nieoznakowanym samochodem na komendę i przesłuchani. Przesłuchanie nie było protokołowane. O zatrzymaniu nie powiadomiono opiekunów chłopców.

Rzucania śnieżkami w szyby, jak się później okazało, nie było. W maju 2011 r. wydział rodzinny i nieletnich Sądu Rejonowego w Koszalinie umorzył wniesioną przez policję przeciw nastolatkom sprawę o zakłócenie porządku publicznego, uznając, że nie popełnili oni zarzucanego im wykroczenia.

Matki obu chłopców poskarżyły się na działania Mirosława C. komendantowi miejskiemu policji w Koszalinie. Ten wszczął wobec podwładnego postępowanie dyscyplinarne i zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariusza.

Śledztwo przekazano do prokuratury w Sławnie. Akt oskarżenia powstał w lipcu 2011. Policjant nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania wyjaśnień.

Proces Mirosława C. ruszył w marcu 2012 r. i toczył się wyłączoną jawnością ze względu na dobro pokrzywdzonych nieletnich.

Postępowanie dyscyplinarne zakończyło się wydaniem ostrzeżenia o niepełnej przydatności do służby. W trakcie procesu Mirosław C. odszedł z policji na emeryturę. (PAP)

sibi/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)