*Od rozdawania nasion koniczyny kampanię wyborczą do parlamentu rozpoczęło w sobotę w Koszalinie (Zachodniopomorskie) Polskie Stronnictwo Ludowe. *
Pomysłodawcą akcji, która nazywa się "Koniczyna Szczęścia", jest "jedynka" koszalińskiej listy wyborczej PSL Stanisław Dycha, prezes Ośrodka Hodowli Zarodowej w Lubianie. Na opakowaniach z nasionami znalazło się jego zdjęcie i logo PSL.
Dycha powiedział, że "akcję zorganizował po to, żeby ludzie mogli symbolicznie wyhodować sobie szczęście, bo przecież według tradycji czterolistna koniczyna symbolizuje miłość, nadzieję, wiarę i właśnie szczęście."
Akcja ma nawiązywać do stylu, w jakim PSL zmierza prowadzić kampanię wyborczą. "My nie siejemy nienawiści, tylko pozytywne wartości. Nie tworzymy sztucznych podziałów wśród Polaków. Idea siania to przecież nic innego jak dawanie życia, nowym pomysłom, ideom, pięknym rzeczom. Będę namawiał wszystkich, żeby zasiali w sobie to ziarno nadziei na lepszą Polskę" - mówił Dycha.
Nasiona koniczyny PSL będzie rozdawał do 7 października we wszystkich największych miastach koszalińskiego okręgu wyborczego nr 40.
PSL wystawił w wyborach do Sejmu w tym okręgu 16 kandydatów. Na liście są m.in. członek zarządu województwa zachodniopomorskiego Jan Krawczuk i wicestarosta powiatu koszalińskiego Andrzej Leśniewicz.
PSL ma też dwoje kandydatów do Senatu: w okręgu nr 99 startuje Krystyna Batejko-Drabik (nie należy do partii); w okręgu nr 100 Stanisław Diduch.
PSL od wielu lat ma w Sejmie swojego reprezentanta z okręgu nr 40. Ostatnim posłem tej partii z Koszalina był latach 1993 - 1997 bankowiec Władysław Święs.
W okręgu nr 40 do obsadzenia jest 8 mandatów poselskich. Ubiega się o nie 111 kandydatów z siedmiu komitetów wyborczych. (PAP)
sibi/ ala/
