Radni Koszalina przyjęli w czwartek budżet miasta na 2013 rok. Po stronie dochodów zapisano kwotę 448 mln zł. Natomiast po stronie wydatków - 475 mln zł. Deficyt w wysokości 27,1 mln zł ma być pokryty pieniędzmi z kredytu.
Za uchwałą głosowało 14 osób, 10 było przeciw. Nikt się nie wstrzymał. Budżet poparli wszyscy radni Platformy Obywatelskiej. Przeciw była opozycja z SLD, PiS i Stowarzyszenia Lepszy Koszalin.
Przyszłoroczne dochody miasta mają być o niemal 4 mln zł wyższe w porównaniu z rokiem 2012. Natomiast wydatki mają być o niemal 10 mln niższe. Bardzo ograniczony został przyszłoroczny deficyt, który w bieżącym roku wyniósł 41 mln zł.
W 2013 r. wskaźnik rocznej spłaty zadłużenia miasta wzrośnie z obecnego poziomu 6,99 proc. do 7,06 proc. Wzrośnie również wskaźnik zadłużenia do dochodu z 48,54 proc. do 53,79 proc. Oba wskaźniki będą jednak na bezpiecznym poziomie. W przypadku pierwszego z nich maksymalny pułap to 15 proc., w przypadku drugiego - 60 proc.
Niemal jedna czwarta przyszłorocznego budżetu Koszalina zostanie przeznaczona na inwestycje. Miasto zamierza na ten cel wydać 114 mln zł.
Większość projektów inwestycyjnych będą stanowić zadania realizowane w oparciu o dotacje z unijnych funduszy. Najważniejsze przedsięwzięcia to: zakończenie I etapu realizowanej od 2010 r. tzw. małej obwodnicy miasta (10 mln zł), rozpoczęcie budowy Inteligentnego Systemu Transportowego (8 mln zł), kontynuacja uzbrajania koszalińskiej części Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (31,2 mln zł), budowa nowej filharmonii (4,5 mln zł).
Z własnych pieniędzy miasto zamierza rozpocząć w przyszłym roku przebudowę głównego placu Koszalina - Rynku Staromiejskiego. Na to zadanie przeznaczono łącznie 12,1 mln zł. Pieniądze te mają być wydane w ciągu 3 lat. Na przyszły rok zaplanowano prace kosztujące 3,5 mln zł. (PAP)
sibi/ son/ mow/
