Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kowal: listy wyborcze PJN gotowe w 70-80 procentach

0
Podziel się:

Prezes PJN Paweł Kowal poinformował, że listy wyborcze partii są już w
70-80 procentach gotowe. W ciągu tygodnia mają zapaść decyzje o kształcie sztabu wyborczego. Według
nieoficjalnych informacji PAP zbliżonych do PJN, szefem sztabu ma być Tomasz Dudziński.

Prezes PJN Paweł Kowal poinformował, że listy wyborcze partii są już w 70-80 procentach gotowe. W ciągu tygodnia mają zapaść decyzje o kształcie sztabu wyborczego. Według nieoficjalnych informacji PAP zbliżonych do PJN, szefem sztabu ma być Tomasz Dudziński.

Na briefingu w Sejmie Kowal mówił m.in., że jeszcze w czwartek zbiera się zarząd PJN, by rozmawiać o listach wyborczych ugrupowania. "One są w 70-80 proc. gotowe. W ok. 50 proc. mamy już skompletowane listy z podwójnym składem, czyli takie maksymalne jakie są możliwe, jeśli chodzi o listy wyborcze do Sejmu" - zaznaczył.

Jak podkreślił, w tym tygodniu odbędą się także rozmowy i zapadną decyzje dotyczące sztabu. Według nieoficjalnych informacji PAP, jego szefem ma zostać poseł Tomasz Dudziński. W skład sztabu mają wejść m.in. Kowal, Marek Migalski, Paweł Poncyljusz, Elżbieta Jakubiak. "Niewykluczone, że znajdzie się w nim także kilku działaczy ze struktur wojewódzkich" - powiedział nieoficjalnie rozmówca PAP.

Według Kowala, politycy PJN będą rozmawiać w najbliższym czasie również o strategii wyborczej, także w kontekście środowej decyzji TK, który m.in. zakwestionował zakaz korzystania z billboardów i płatnych spotów w kampanii wyborczej.

"My, a też ja osobiście, przyjmujemy z bólem decyzję, że nasze pieniądze będą wydawane na bezsensowne spoty i billboardy. Jesteśmy przeciwko temu, bo my nie dysponujemy pieniędzmi budżetowymi, by je w ten sposób wydawać i uważamy, że to jest zły sposób wydawania tych pieniędzy" - oświadczył Kowal.

Zapowiedział, że PJN "nie składa broni" i w przyszłości będzie walczył o to, by publicznych pieniędzy "w taki sposób nie marnotrawić".

Kowal zapowiedział, że PJN w kampanii skupi się m.in. na polityce na rzecz rodziny. Jego ugrupowanie będzie także mówiło o kwestiach podatków. "Trzeba pokazać obywatelom, jak rząd nieroztropnie postępuje, jeśli chodzi o nowe daniny i obciążenia obywateli. Tu nie ma żadnego umiaru, każdy kto dobiera się do rządu uważa, że może sobie według własnego widzimisię zmieniać obciążenia podatkowe" - stwierdził.

Według europosła PJN "zasadniczo" zakończy układanie list wyborczych w przyszłym tygodniu. "Powiemy, z kim ostatecznie zostały zawarte sojusze i jakie są główne założenia kampanii" - zaznaczył.

Prezes PJN pytany był, czy razem z PJN wystartuje w wyborach ugrupowanie Marka Jurka - Prawica Rzeczypospolitej. "Przedstawiłem swą ofertę w sposób dyskretny, nie chciałem robić z tych rozmów festiwalu. Była to oferta daleko idącej współpracy łącznie z propozycjami nawet ustalenia wspólnej nazwy, pod jaką występujemy" - powiedział. Jak jednak dodał, rozmowy "nie skończyły się powodzeniem".

Jednocześnie wyraził nadzieję, że "wielu ludzi" z poglądami "sprzyjającymi poglądom" Marka Jurka znajdzie się na listach wyborczych PJN. "My jesteśmy ciągle otwarci, nie zamykamy tego" - zaznaczył. Dodał, że jego partia prowadzi także rozmowy "z kilkoma innymi ugrupowaniami".

Prezes PJN pytany był także o słowa szefa polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej, szefa MSWiA Jerzego Millera, który na pytanie o termin zakończenia tłumaczenia i publikacji raportu wyraził nadzieję, iż jest to "kwestia kilkunastu dni".

Według Kowala, "rząd nie zdał tego egzaminu". "Ja już ubolewałem wielokrotnie, nie sądziłem, że przywódcy i rządu, i opozycji okażą się taką krótkowzrocznością, że przesuną sprawę, która jest tak istotna, na okres de facto kampanii wyborczej" - powiedział. Jak dodał, uważa to za działanie "bardzo niepaństwowe". (PAP)

sdd/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)