Mam nadzieję, że to co mówił premier Donald Tusk nie zamyka negocjacji - powiedział poseł PiS Paweł Kowal pytany o decyzję premiera, który uznał amerykańską ofertę w sprawie tarczy antyrakietowej za niewystarczającą.
Tusk powiedział w piątek na konferencji prasowej, że w kluczowej sprawie - wzmocnienia polskiego bezpieczeństwa - nie osiągnęliśmy z USA porozumienia. Dodał, że nie uważa, iż negocjacje zostały zamknięte.
Według polityka PiS, gdyby się okazało, że bezpieczeństwo Polski "zostało położone na ołtarzu gier pod publiczkę" to byłby to "najgorszy prognostyk na przyszłość". "Mielibyśmy do czynienia z początkiem fundamentalnego sporu na temat bezpieczeństwa narodowego" - powiedział w piątek Kowal PAP.
Jak zaznaczył, byłby to pierwszy otwarcie prowadzony spór na ten temat od 1989 r. "Jeżeli PO do tego doprowadzi, będzie miała na sumieniu polską politykę zagraniczną, która stanie się przedmiotem rozgrywki" - ocenił.
Jego zdaniem, najbardziej niepokojące jest to, że rząd jedną z "najważniejszych decyzji strategicznych po 1989 r." związał z "manewrami propagandowymi". Kowal podkreślił, że bezpieczeństwo nie może być "przedmiotem targu" i "zabawy medialnej", z którą - zdaniem posła - mamy do czynienia w sprawie negocjacji na temat tarczy do czynienia.
W opinii posła PiS, trudno powiedzieć "jaki mamy moment negocjacji" ponieważ rząd "zaniechał informowania parlamentu i opinii publicznej" w tej sprawie.
"Mam nadzieję, że rozmowy będą kontynuowane i rząd się opamięta" - podsumował Kowal. (PAP)
tgo/ la/ mow/
