_ - Kandydat w polskich wyborach prezydenckichJarosław Kaczyńskinie jest antyniemiecki _ - zapewnia w _ Der Spiegel _ eurodeputowany PiSPaweł Kowal.
_ - Chcemy teraz akcentować to, co mamy z Niemcami wspólnego _ - powiedział europoseł i dodał, że już w 2006 roku, jako premier Jarosław Kaczyński rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel o wspólnej polityce obronnej. _ _
_ - Powinniśmy się również porozumiewać w sprawie polityki wobec Rosji. Szukamy partnera w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa zaopatrzenia w energię. Także Niemcy mogą być takim partnerem, przy czym Gazociąg Północny łączący RFN z Rosją przy pominięciu Polski nie jest w naszym interesie _ - podkreślił polityk PiS.
Jego zdaniem nie ma mowy o tym, by stosunki między Polską a Niemcami miały się pogorszyć, gdy prezydentem zostanie Kaczyński._ - Niedawno byłem na spotkaniu Kaczyńskiego z ambasadorami państw UE w Warszawie. Postrzegali go jako wymagającego partnera. Kaczyński zna dokładnie mechanizmy Unii i wie, jak wykorzystać je dla dobra Polski i Europy _ - ocenił Kowal.
[
Świat raczej za Komorowskim ]( http://news.money.pl/artykul/swiat;chce;komorowskiego;ale;kaczynski;tez;zaczyna;sie;podobac,111,0,637039.html )
Pytany, czy Kaczyński poprze wejście Polski do strefy euro odparł, że _ euro może zostać wprowadzone wówczas, gdy będzie to gospodarczo korzystne dla danego państwa _. _ - Ze względu na kryzys byłoby lekkomyślnością mówić o konkretnych datach. Ważne jest, by kraje tzw. starej UE widziały w Polsce partnera a nie petenta _ - dodał polityk.
Kowal ocenił również, że niedawna wypowiedź niemieckiej wiceminister spraw zagranicznych, koordynatorki ds. współpracy z Polska Cornelii Pieper na temat polskich wyborów _ podkopuje wzajemne zaufanie _. Pytany, czy powinna ona ustąpić Kowal odparł, iż o tym decyduje kanclerz Angela Merkel.
W zeszłym tygodniu Pieper powiedziała, że w drugiej turze wyborów prezydenckich Polska decyduje o swej dalszej drodze w UE i ostrzegła przed powrotem _ na polityczne ubocze _. Liberalnej polityk zarzucono w Niemczech mieszanie się w wewnętrzne sprawy Polski.