*Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki uważa, że byłoby "celowe", aby przed szczytem Unii Europejskiej poświęconym Gruzji, doszło do spotkania prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska. *
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zdecydował o zwołaniu 1 września w Brukseli szczytu Unii, którego tematem będzie przyszłość relacji UE z Rosją i pomoc dla Gruzji.
"Byłoby bardzo dobrze, gdyby Polska mówiła jednym głosem w sprawie Gruzji, a co więcej gdyby Unia Europejska mówiła jednym głosem w sprawie Gruzji. W tym kierunku będą szły działania prezydenta, tak żeby nasza wizja i pogląd, w jaki sposób Europa powinna reagować przebił się" - powiedział Kownacki we wtorek w radiu TOK FM.
Pytany, czy Polska powinna wystąpić na szczycie z inicjatywą sankcji wobec Rosji, Kownacki powiedział: "Zależy to od tego, w jaki sposób Rosja będzie postępować. Rosja jest zobowiązana planem Sarkozy'ego do wycofania wojsk z Gruzji, a dotychczas tego nie uczyniła".
Prezydent Sarkozy wynegocjował w Moskwie i Tbilisi sześciopunktowy plan uregulowania konfliktu gruzińsko- południowoosetyjskiego.
Obejmuje on sześć punktów: zobowiązanie do niestosowania siły; trwałe zakończenie wszystkich działań wojennych; zapewnienie swobodnego dostępu do pomocy humanitarnej; powrót sił zbrojnych Gruzji do stałych miejsc dyslokacji; wycofanie wojsk rosyjskich na linię sprzed rozpoczęcia działań bojowych; zapewnienie bezpieczeństwa Osetii Południowej i Abchazji.
Zdaniem Kownackiego, jeśli plan Sarkozy'ego został przyjęty, to "należy oczekiwać, że on będzie realizowany".
"Jeżeli by nie był realizowany, to należy reagować. To nie powinno być tak, że Rosja się do czegoś zobowiązuje, a następnie nikt nie reaguje jak tego nie spełnia" - podkreślił wiceszef Kancelarii Prezydenta. (PAP)
mrr/ mok/ jbr/
