Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KPH: polski wymiar sprawiedliwości nie radzi sobie z homofobią

0
Podziel się:

#
dochodzi inf. o pracach sejmowej podkomisji nad projektami o przestępstwach z nienawiści
#

# dochodzi inf. o pracach sejmowej podkomisji nad projektami o przestępstwach z nienawiści #

26.02. Warszawa (PAP) - Polskie prawo nie traktuje z należytą uwagą przestępstw motywowanych homofobią. Skutkuje to tym, że 90 proc. ofiar homofobicznej przemocy wątpi w skuteczność podejmowanych kroków prawnych i nie zgłasza sprawy na policję - ocenia Kampania Przeciw Homofobii.

W pierwszej połowie marca sejmowa podkomisja zajmująca się zmianami w prawie karnym rozpocznie rozpatrywanie trzech poselskich projektów dotyczących przestępstw motywowanych nienawiścią, w tym tzw. mowy nienawiści. Projekty autorstwa PO, SLD i Twojego Ruchu trafiły do tej podkomisji w kwietniu zeszłego roku.

Podczas środowej konferencji prasowej sekretarz KPH Zofia Jabłońska przypomniała, że w ostatnim czasie po raz kolejny zaatakowany został poseł Twojego Ruchu Robert Biedroń. Według niej dwaj sprawcy ubliżali mu, używając wulgaryzmów odnoszących się do jego homoseksualnej orientacji.

"To jedna z wielu spraw, o których się słyszy, i jedna z jeszcze większej liczby tych spraw, o których się nie słyszy, bo ponad 90 proc. ofiar przestępstw motywowanych homofobią w ogóle ich nie zgłasza. Dzieje się tak m.in. dlatego, że słusznie podejrzewają, że polski system prawa nie jest w stanie im pomóc" - powiedziała.

Podkreśliła, że polskie przepisy Kodeksu karnego nie uwzględniają przestępstw motywowanych homofobią i transfobią, choć uregulowania takie znajdują się w przepisach karnych wielu państw w Europie.

W Sejmie prace nad projektami odnoszącymi się do tych kwestii trwają od dwóch lat. Spośród zgłoszonych trzech projektów propozycja PO przewiduje karalność nawoływania do nienawiści z powodu "naturalnych lub nabytych cech osobistych lub przekonań". Z kolei SLD i TR chcą zmiany dotyczącej ścigania przestępstw popełnianych z nienawiści "z uwagi na płeć, tożsamość płciową, wiek, niepełnosprawność oraz orientację seksualną".

"Posiedzenie podkomisji w sprawie tych projektów wyznaczyłem na 11 marca. Z powodu dużego zainteresowania podmioty, które wyrażały chęć udziału w pracach, będą miały prawo wypowiedzieć się na tym posiedzeniu" - powiedział w środę PAP przewodniczący sejmowej podkomisji Jarosław Pięta (PO).

Krzysztof Śmiszek z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego przypomniał, że w październiku 2013 r., podczas 51. sesji Komitetu Przeciwko Torturom, polski rząd został wezwany do uzupełnienia Kodeksu karnego o przepisy dotyczące zakazu dyskryminacji z powodu orientacji seksualnej, wieku i niepełnosprawności.

O to, jak rząd zamierza wykonać te zalecenia, w interpelacji z grudnia ubiegłego rpoku Biedroń pytał resort sprawiedliwości. W odpowiedzi na nią wiceminister Wojciech Węgrzyn napisał, że aktualnie w MS nie są prowadzone takie prace, a obowiązujący stan prawny "zapewnia szeroką i wystarczającą ochronę w omawianym zakresie".

"Mimo iż polski Kodeks karny nie zawiera przepisów, które szczegółowo sankcjonowałyby dyskryminację ze względu na orientację seksualną, wiek lub niepełnosprawność, to warto zauważyć, że ich brak nie odbiera ochrony ofiarom przestępstw, którą znajdujemy w przepisach bardziej ogólnych" - brzmi dalsza część odpowiedzi na interpelację.

"Absolutnie nie zgadzamy się z opinią MS, które stoi na stanowisku, że mamy już tak wiele dostępnych narzędzi prawnych, które w zupełności wystarczają na zwalczanie tych przestępstw" - powiedział Śmiszek.

Podkreślił, że niedawno Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wyrok, w którym przyrównał homofobię do rasizmu, uznając, że jest to przestępstwo tej samej wagi. "Liczymy więc, że polski rząd wreszcie zacznie liczyć się ze standardami prawnymi wyznaczanymi zarówno przez Trybunał w Strasburgu, jak i przez konwencje międzynarodowe, których jest stroną" - powiedział.

Wiceprezes KPH Mirosława Makuchowska oceniła, że polskie sądy nie uwzględniają homofobii i transfobii jako przesłanki podczas orzekania kary wobec sprawców. Jak przykład podano prawomocny wyrok, jaki zapadł wobec sprawców pobicia Wiaczesława Melnyka z KPH.

Rok temu w sylwestra szedł on za rękę ze swoim partnerem. Obaj zostali pobici przez troje sprawców. Podczas zdarzenia padały obelgi dotyczące ich orientacji seksualnej.

Co jest rzadkością w podobnych przypadkach, sprawcy zostali ujęci na miejscu zdarzenia. Jednemu z nich postawiono zarzut stosowania gróźb karalnych, co umożliwiło wszczęcie i prowadzenie sprawy z oskarżenia publicznego. Makuchowska podkreśliła, że nie jest to standardem, bo w przestępstwach o naruszenie nietykalności cielesnej konieczny jest prywatny akt oskarżenia, czyli samodzielne zidentyfikowanie sprawcy i doprowadzenie go przed wymiar sprawiedliwości.

Sprawcy zostali skazani na wypłacenie 100 zł zadośćuczynienia. Podczas konferencji zapowiedziano, że KPH skieruje tę sprawę do Strasburga.

"Wyrok w tej sprawie absolutnie nas nie zadowala, ponieważ sąd w bardzo pokrętny sposób wymigał się od uznania, że motywacja sprawców była homofobiczna, mimo że ten argument od początku był w postępowaniu przygotowawczym podawany przez osoby pokrzywdzone" - powiedziała Jabłońska.

Zwróciła uwagę, że w wielu europejskich krajach motywowane homofobią i transfobią przestępstwa z nienawiści są uwzględniane w Kodeksie karnym jako osobny rodzaj przestępstw lub motywacja taka wpływa na zaostrzenie kary. Z kolei polskie przepisy za szczególny rodzaj przestępstw uznają jedynie te motywowane rasizmem, religią i przekonaniami politycznymi. (PAP)

mca/ mja/ pz/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)