Kampania Przeciw Homofobii wzywa premiera Donalda Tuska do spełnienia obietnic przedwyborczych i doprowadzenia do dalszych prac nad ustawą o związkach partnerskich.
Prezes KPH Agata Chaber w czwartek na konferencji prasowej przedstawiła stanowisko KPH po wypowiedzi premiera nt. związków partnerskich podczas ostatniego Kongresu Kobiet.
"Wydaje się, że zbyt forsowne tempo niektórych zmian może doprowadzić do skutków odwrotnych. Ja się tego obawiam" - powiedział w sobotę Tusk. Ocenił też, powołując się na rozmowy z sędziami Trybunału Konstytucyjnego, że wprowadzenie związków partnerskich jest skomplikowane ze względu na konstytucyjny zapis, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. "Nie byłoby gorszego scenariusza, niż radykalny projekt dotyczący związków partnerskich uznany przez Trybunał Konstytucyjny za sprzeczny z konstytucją, bo to by zamroziło ten problem nie na lata, a być może na dziesiątki lat" - stwierdził szef rządu.
Podkreślił przy tym, że nie widzi żadnej szansy, by w ciągu 10-15 lat znalazła się w parlamencie większość zdolna zmienić konstytucję na rzecz radykalnych rozwiązań dla związków partnerskich.
Chaber zwróciła uwagę, że ostatnia wypowiedź premiera odbiega od tego, co mówił na temat ustawy o związkach partnerskich przez ostatnie dwa lata. Przypomniała, że "szef rządu przed i po wyborach w 2011 r. wielokrotnie obiecywał, że nad związkami partnerskimi będzie pracował".
"Uznał je za regulację wymagającą pilnego wprowadzenia i określił, że wydarzy się to w ciągu kilku miesięcy po wyborach. Odżegnywanie się od tamtych obietnic i twierdzenie, że nigdy nie padły, uważamy za kłamstwo znacznie obniżające wiarygodność partii rządzącej i zaufanie do niej" - oceniła Chaber.
"Szczytem podłości jest odmawianie ludziom ich praw i powoływanie się przy tym na ich dobro" - uważa Chaber.
Przypomniała, że KPH przygotowała żelazną piątkę praw, bez których nie do przyjęcia jest każdy projekt ustawy o związkach partnerskich. Są to: instytucjonalizacja związków partnerskich oraz stworzenie ich rejestru, uznanie partnera za osobę bliską, dziedziczenie ustawowe, prawo do pochówku oraz związki partnerskie dla par jedno- i różnopłciowych.
Prezes KPH w imieniu organizacji wezwała premiera do dalszych prac nad ustawą o związkach partnerskich. "Domagamy się, aby nie blokowano projektu ustawy o związkach partnerskich przygotowanego przez SLD, który od pół roku jest w sejmowej zamrażalce" - apelowała Chaber.
Dodała, że KPH od kilku miesięcy bezskutecznie stara się o spotkanie z premierem. "Prosimy premiera o spotkanie, aby przekonać go, że związki partnerskie to pilna do uregulowania sprawa" - zakończyła. (PAP)
bpi/ itm/ jbr/
