78 proc. inwestorów działających na terenie Specjalnych Stref Ekonomicznych (SSE) pozytywnie ocenia ich funkcjonowanie, a prawie 60 proc. z nich planuje nowe przedsięwzięcia w perspektywie najbliższych 2-3 lat - wynika z opublikowanego we wtorek raportu KPMG.
W raporcie firmy doradczej KPMG pt. "Specjalne Strefy Ekonomiczne. Edycja 2012" napisano, że w porównaniu z ubiegłymi latami liczba firm negatywnie oceniających działalność stref zmniejszyła się z 7 proc. w 2011 r. do 4 proc. w 2012. W latach 2009-2012 najwyższe oceny od inwestorów uzyskała strefy łódzka, wałbrzyska i katowicka, a w 2012 r. - strefy starachowicka i warmińsko-mazurska, gdzie ponad 90 proc. inwestorów jest zadowolonych z ich funkcjonowania.
Z badania KPMG wynika, że nakłady inwestycyjne w polskich SSE w 2012 r. mogą wzrosnąć do 7,3 mld zł i osiągnąć tym samym najwyższy poziom na przestrzeni ostatnich 3 lat i blisko o 13 wyższy niż w ub. r. "Zgodnie z deklaracjami zarządów stref, w 2012 r. zostanie wydanych w Polsce 185 nowych zezwoleń na działalność gospodarczą, tj. o 2 pkt. proc. mniej niż w roku 2011. Według szacunków liczba miejsc pracy wzrośnie o około 3 proc., osiągając tym samym poziom 249 tysięcy stanowisk" - napisano w raporcie.
"Jeśli sprawdzą się prognozy zarządów stref, największy wzrost inwestycji będzie miał miejsce w strefie krakowskiej i wyniesie aż 334 proc." - powiedział cytowany w komunikacie dotyczącym raportu dyrektor w dziale doradztwa podatkowego w KPMG w Polsce Paweł Barański.
Z raportu wynika, że mimo iż ustawa o SSE ma obowiązywać tylko do 2020 roku, inwestorzy obecni w strefach są optymistami, jeśli chodzi o potencjalne inwestycje - 58 proc. badanych firm rozważa nowe przedsięwzięcia w ciągu najbliższych 2-3 lat.
"W tym samym okresie 60 proc. inwestorów zamierza zwiększyć zatrudnienie w swoich zakładach pracy, a jedynie 3 proc. zapowiada ograniczenie liczby pracowników. Największy wzrost zatrudnienia planowany jest na terenie strefy krakowskiej, kamiennogórskiej oraz legnickiej" - napisano.
Analizy KPMG wykazały, że wydłużenie okresu funkcjonowania stref o 6 lat mogłoby spowodować łączny wzrost nakładów inwestycyjnych nawet o 40 mld zł, a odsetek firm planujących nich kolejne inwestycje poza już poczynionymi wyniósłby 73 proc.
Zgodnie z badaniem, co czwarty przedsiębiorca przed podjęciem decyzji o inwestycji w polskich SSE przeanalizował uwarunkowania panujące w Specjalnych Strefach Ekonomicznych w innych krajach, a prawie wszystkie zarządy stref badały uwarunkowania funkcjonowania inwestorów na analogicznych obszarach w regionie Europy Środkowowschodniej.
Według KPMG badanie pokazało, że Specjalne Strefy Ekonomiczne w Polsce są konkurencyjne wobec podobnych stref z innych krajów naszego regionu, przede wszystkim dzięki korzystnym i dłuższym ulgom podatkowym oraz przejrzystym przepisom prawnym.
"Zdaniem inwestorów istotnymi atutami polskich stref są także: lokalizacja w centrum Europy, ogólna sytuacja gospodarcza Polski, dostęp do wykwalifikowanych i doświadczonych pracowników oraz wysoka jakość świadczonej przez nich pracy. Przedsiębiorcy doceniają również możliwość łączenia pomocy publicznej z funduszami Unii Europejskiej oraz grantami rządowymi" - podkreślono.
KPMG poinformowało, że badanie zrealizowano w trzech równoległych etapach w okresie wrzesień-październik 2012 roku. W pierwszym etapie eksperci KPMG zebrali informacje od zarządów wszystkich 14 SSE w Polsce. Drugi etap zrealizowano przy udziale firmy badawczej Norstat, która na zlecenie KPMG przebadała blisko 200 inwestorów prowadzących działalność na terenie SSE oraz 300 przedsiębiorstw produkcyjnych, z których większość nie była obecna w SSE. W trzecim etapie przeanalizowano podobnych mechanizmów wsparcia inwestorów w wybranych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. (PAP)
mmu/ mki/
