13 tysięcy nominacji sędziowskich przedstawianych prezydentowi po zaopiniowaniu składa się m.in. na dorobek 20-lecia Krajowej Rady Sądownictwa. W czwartek w Zamku Królewskim w Warszawie na uroczystym zebraniu spotkali się obecni i byli członkowie Rady.
Podsumowano dorobek tej instytucji, będącej konstytucyjnym organem, który stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Radę tworzą sami sędziowie sądów wszystkich szczebli, przedstawiciele Sejmu, Senatu, prezydenta oraz minister sprawiedliwości. Powstała ona na przełomie 1989 i 90 r. w wyniku uzgodnień po obradach Okrągłego Stołu, jako realizacja solidarnościowego postulatu wyłączenia wymiaru sprawiedliwości spod władzy partyjnej. W czasach PRL nominacje sędziowskie zatwierdzały bowiem komitety PZPR.
"Ustrój wolnej i suwerennej Rzeczypospolitej Polskiej oparto na monteskiuszowskiej zasadzie trójpodziału władz. Popierany przeze mnie podczas obrad Okrągłego Stołu postulat utworzenia KRS służy realizacji tej zasady" - podkreślił prezydent Lech Kaczyński w liście do uczestników czwartkowej uroczystości, odczytanym przez ministra Andrzeja Dudę.
Prezydent podkreślił doniosłość zadań Rady, która czynnie uczestniczyła w reformowaniu wymiaru sprawiedliwości, współtworząc Wojewódzkie Sądy Administracyjne czy opiniując w ostatnim okresie wielką grupę asesorów sędziowskich, którzy musieli zostać powołani na sędziów, aby po 4 maja 2009 r. móc orzekać w sądach (stało się tak w wyniku wyroku Trybunału Konstytucyjnego).
Zarazem prezydent opowiedział się za przywróceniem instytucji, której orędownikiem był od początku - tzw. awansu poziomego, czyli możliwości uzyskania przez sędziego statusu sędziego wyższej instancji (z idącym za tym wzrostem świadczeń) przy pozostaniu na swoim stanowisku w sądzie instancji niższej. Lech Kaczyński liczy, że uda się uchwalić takie przepisy.
Szef KRS Stanisław Dąbrowski podsumowując dorobek Rady podkreślił, że jej osiągnięciem jest upowszechnianie poglądu, iż niezawisłość sędziowska to nie przywilej sędziów, lecz gwarancja bezstronnego i niezależnego sądu dla obywateli. Dąbrowski powtórzył głoszony już wcześniej postulat zmiany formuły nadzoru nad działalnością sądów i oddania go z rąk ministra sprawiedliwości I Prezesowi Sądu Najwyższego.
Obecny na uroczystości minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski podkreślając również dorobek i zasługi KRS uhonorował resortowymi medalami pamiątkowymi wszystkich żyjących przewodniczących Rady oraz członków KRS, którzy zasiadali w niej przez dwie kadencje.
Przewodniczący: Adam Strzembosz, Włodzimierz Olszewski, Andrzej Jagiełło i Krzysztof Strzelczyk oraz Dąbrowski otrzymali medale srebrne, zaś członkowie Rady, którzy zasiadali w niej dwie kadencje - medale brązowe. (PAP)
wkt/ pz/ mag/
