Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii promuje modę na niebranie

0
Podziel się:

Narkotyki nie są rozpowszechnione wśród młodzieży - w ciągu ostatniego roku
sięgnęło po nie w Polsce 16 proc. młodych ludzi, systematycznych użytkowników jest znacznie mniej -
przekonuje Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii w kampanii "Narkotyki? Na co mi to!".

Narkotyki nie są rozpowszechnione wśród młodzieży - w ciągu ostatniego roku sięgnęło po nie w Polsce 16 proc. młodych ludzi, systematycznych użytkowników jest znacznie mniej - przekonuje Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii w kampanii "Narkotyki? Na co mi to!".

"Zewsząd słyszymy, że zalewa nas fala narkomanii i wszyscy młodzi ludzie biorą narkotyki. Tymczasem dane pokazują, że większość młodzieży nie sięga po substancje psychoaktywne, a od 2003 r. obserwujemy tendencje spadkowe - z roku na rok jest ich coraz mniej" - mówił w poniedziałek na konferencji prasowej inaugurującej kampanię dyrektor Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii dr Piotr Jabłoński.

Według badań CBOS odsetek uczniów deklarujących w ciągu ostatniego roku kontakt z narkotykami wynosił w 2010 r. 16 proc. W latach 1992 - 2003 ich liczba systematycznie wzrastała (z 5 proc. do 24 proc.), w 2008 r. odsetek zmniejszył się do 15 proc. Badania młodzieży szkolnej ESPAD (European School Survey Project on Alcohol and Other Drugs) wskazują, że w 2007 r. w Polsce 16 proc. młodzieży (15-16 lat) deklarowało chociaż jednorazowy kontakt z marihuaną i haszyszem, a w przypadku amfetaminy 4 proc.

Spadek konsumpcji narkotyków w Polsce, w tym "dopalaczy", potwierdzają badania przeprowadzone przez Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii wśród osób w wieku 15-75 lat. Do przynajmniej jednorazowego kontaktu z "dopalaczami" przyznało się 6 proc. badanych w 2009 r. i 3 proc. badanych w 2010 r. Inne, najpopularniejsze substancje nielegalne w Polsce to marihuana i haszysz. W 2010 r. do używania kiedykolwiek w życiu przetworów konopi przyznało się 4 proc. badanych, a w 2009 r. - 5 proc.

Jak mówił prof. Janusz Czapiński, autor Diagnozy Społecznej, z jego najnowszych badań wynika, że do brania narkotyków przyznało się 1,3 proc. osób powyżej 16 roku życia, najwięcej w grupie mężczyzn do 24 roku życia - 7 proc. (w tej samej grupie wiekowej było 2.1 proc. kobiet).

"Po 24 roku życia, czyli okresie, kiedy kończy się studia, zaczyna pracę, wchodzi w dorosłość, odsetek ten spada z 7 proc. do 1,6 proc. To pokazuje, że z tego problemu większość ludzi wychodzi samoistnie, kiedy dorasta, zakłada rodziny i rozpoczyna dorosłe życie" - mówił prof. Czapiński.

Jak przekonywała dr Agnieszka Pisarska z Pracowni Profilaktyki Młodzieżowej Instytutu Psychiatrii i Neurologii, błędne przekonanie dotyczące rozpowszechnienia narkotyków wśród młodzieży sprzyja temu, by młodzi ludzie po narkotyki sięgali. Dlatego kampania "Na co mi to!" ma przekonać, że przeważająca większość młodych ludzi narkotyków nie bierze. "Chcemy pokazywać, że dzięki różnego rodzaju pasjom można ciekawie żyć bez narkotyków, że niebranie jest modne" - mówił Jabłoński.

W ramach kampanii uruchomiono stronę internetową www.nacomito.com.pl, na której dzielić się można swymi zainteresowaniami oraz znaleźć propozycje na ciekawe spędzenie czasu. Przygotowano również spoty telewizyjne i radiowe, plakaty itp. Kampania prowadzona będzie również w klubach oraz na portalach społecznościowych.

Patronat nad kampanią objęło Ministerstwo Zdrowia. (PAP)

akw/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)