Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Akt oskarżenia przeciwko zabójcy ciężarnej nastolatki

0
Podziel się:

Do krakowskiego sądu wpłynął akt oskarżenia
przeciwko 22-letniemu studentowi krakowskiej uczelni Markowi K.,
oskarżonemu o brutalne zabójstwo 16-latki, która była z nim w
ciąży - poinformował PAP w czwartek rzecznik sądu okręgowego
Andrzej Almert.

Do krakowskiego sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko 22-letniemu studentowi krakowskiej uczelni Markowi K., oskarżonemu o brutalne zabójstwo 16-latki, która była z nim w ciąży - poinformował PAP w czwartek rzecznik sądu okręgowego Andrzej Almert.

Prokuratura oskarżyła Marka K. o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, dokonane z pobudek zasługujących na szczególne potępienie. Grozi mu za to kara dożywocia.

Licealistka zaginęła rok temu, na początku kwietnia. Po wyjściu ze szkoły nie wróciła do domu. O jej zaginięciu i poszukiwaniach informowały ulotki rozlepione w całym mieście i komunikaty w mediach. Początkowo przypuszczano, że została porwana dla okupu, ponieważ pochodziła z majętnej rodziny. W poszukiwaniach uczestniczył jej chłopak Marek K., który dzwonił do rodziców ofiary i dopytywał się o wyniki poszukiwań.

Pod koniec kwietnia ciało zaginionej nastolatki odnaleziono w zbiorniku wodnym w okolicy Niepołomic. Były na nim rany od 36 ciosów nożem. Marka K. zatrzymano następnego dnia. Po kilku dniach przyznał się do zabójstwa.

Wyjaśnił, iż dziewczyna zginęła w domu jego znajomej, do którego miał klucze. Przyczyną - według niego - miał być pozytywny wynik testu ciążowego. Jak podawał, dziewczyna zachowała się wtedy irracjonalnie, odepchnęła go i upadając, wbiła sobie ostrze noża w gardło. Marek K. tłumaczył, że zadał pozostałe ciosy, ponieważ "chciał jej pomóc" i "obawiał się, że nikt mu nie uwierzy".

Zdaniem prokuratury, zabójstwo było zaplanowane, a zabójca chciał ukryć fakt ciąży ofiary, ponieważ planował związać się z inną dziewczyną. Dziewczyna ta jest również współoskarżoną w tej sprawie, ponieważ do zabójstwa doszło w domu jej rodziców. Prokuratura zarzuciła jej utrudnianie postępowania karnego, ponieważ nie zawiadomiła organów ścigania.

O tym, że zbrodnia została zaplanowana, a nie popełniona w afekcie, świadczy również, zdaniem prokuratury, m.in. fakt, że oskarżony wcześniej odebrał ofierze telefon komórkowy i wyjął z niego baterię, by nie można było go namierzyć. Zaparkował także samochód bagażowy w taki sposób, by móc niepostrzeżenie załadować do niego ciało ofiary, a potem wrzucił obciążone zwłoki do zbiornika, o którym wiedział, że ma zostać zasypany. (PAP)

hp/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)