Krakowska prokuratura oskarżyła dwóch mężczyzn o dokonanie napadów na banki i placówki pocztowe. Podczas rozbojów, do których dochodziło od marca do czerwca tego roku, sprawcy posługiwali się atrapą broni.
Oskarżeni to 23-letni Karol J. i 40-letni Sławomir Cz. Obu grozi do 12 lata więzienia.
Jak ustaliła prokuratura, trzech z dziesięciu napadów dokonali wspólnie, pozostałe były dziełem Karola J. Mężczyzna napadł na banki, poczty i apteki. Zawsze używał atrapy pistoletu, którym groził pracownikom i klientom. Jego łupem padały różne kwoty, najczęściej od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Z jednego z banków Karol J. ukradł 20 tys. zł.
W kwietniu br. obaj mężczyźni napadli na stację paliw - szarpali i bili jej pracownika po twarzy, grozili mu atrapą pistoletu. Nie zabrali jednak pieniędzy, bo Karol. J. upuścił pistolet, który rozbił się i napastnicy uciekli.
W czerwcu tego roku w ciągu dwóch dni Karol J. usiłował napaść na cztery różne banki w Krakowie, pracownikom tych placówek albo udawało się uruchomić alarm, albo skutecznie interweniowała ochrona.
"Karol J. przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów i opisał przebieg zdarzeń. Sławomir Cz. zaprzeczył, by dokonywał jakichkolwiek napadów z Karolem J." - powiedziała PAP rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej Bogusława Marcinkowska.
Obaj oskarżeni byli już w przeszłości karani za przestępstwa przeciwko mieniu. Karol J. został tymczasowo aresztowany, a Sławomir Cz. odbywa karę pozbawienia wolności.(PAP)
wos/ abr/