# dochodzą wypowiedzi kandydatów i dane z innych okręgów wyborczych #
10.10. Kraków (PAP) - Jarosław Gowin trzeci na liście PO w okręgu 13 zdobył więcej głosów niż lider tej listy i szef małopolskiej PO Ireneusz Raś. Obu wyprzedził jednak pierwszy na liście PiS Andrzej Duda, który uzyskał w Małopolsce najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów do Sejmu - niemal 80 tys.
Okręg 13 obejmuje miasto Kraków, powiat krakowski, miechowski i olkuski.
Najwięcej głosów uzyskał w tym okręgu kandydat PiS Andrzej Duda - były minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a w ostatnich wyborach samorządowych kandydat PiS na prezydenta Krakowa. Duda dostał 79 tys. 981 głosów (15,79 proc. wszystkich oddanych głosów).
Drugi wynik osiągnął Jarosław Gowin - 62 tys. 570 (12,35 proc.) podczas, gdy lider listy PO Ireneusz Raś dostał 31 tys. 455 głosów (6,21 proc).
Cztery lata temu wybory w okręgu krakowskim wygrała Platforma Obywatelska - 47,35 proc. PiS uzyskał wówczas 34,43 proc. głosów. Jarosław Gowin, który został wówczas liderem listy PO po odejściu z polityki Jana Rokity, otrzymał wtedy aż 160 tys. 465 głosów. Ireneusz Raś uzyskał wówczas 15 808 głosów, co oznacza, że w tych wyborach podwoił swój wynik.
W 2007 r. nie do pokonania okazał się w Krakowie - podobnie jak teraz Duda - lider listy PiS Zbigniew Ziobro z wynikiem 164 tys. 681 głosów.
Andrzej Duda mówił, że nie spodziewał się tak wysokiego wyniku. "Jest to dla mnie niezwykłe, że tyle osób mi zaufało i jestem ogromnie wdzięczny za to, że tylu ludzi oddało na mnie głos i pomagało mi w kampanii wyborczej. Traktuję to przede wszystkim jako zobowiązanie" - mówił Duda. Jak podkreślił "daleki jest od triumfu nad swoimi konkurentami". "Moim zdaniem wynik, który tam jest, to wynik wewnętrznych konfliktów w PO" - ocenił.
"Nie porównuję swojego obecnego wyniku do tego sprzed czterech lat, bo była inna frekwencja, a przede wszystkim ja byłem +jedynką+" - powiedział PAP Jarosław Gowin. (W 2007 r. w okręgu 13 frekwencja wyniosła 61,38 proc, teraz 55,75 proc.)
"Bardzo się cieszę, bo okazało się, że wyborcy potrafią docenić niezależność i wierność własnym przekonaniom. Udało się też udowodnić, że można zrobić kampanię nie wrzucając tysięcy w dykty, plakaty i billboardy tylko angażując się w kampanię bezpośrednią. Odbyłem dziesiątki tysięcy rozmów. Przekonałem się, że wyborcy potrafią docenić ciężką pracę przez cztery lata" - dodał Gowin.
Ireneusz Raś ze swojego wyniku wyborczego jest zadowolony. "Ja nie układałem listy pod siebie czy pod Gowina, ale pod PO. Wystawiliśmy bardzo mocnych kandydatów" - mówił Raś. "Postawiliśmy na drużynę i drużyna zagrała" - dodał.
Według Rasia PiS zawsze stawia na lidera. "Tam zawsze jedynka bierze gros głosów" - mówił Raś. Dodał, że o jego własnym wyniku przesądziły głosy z Nowej Huty.
W okręgu chrzanowskim (nr 12) wiceprezes PiS Beata Szydło wygrała wyborczy pojedynek z rzecznikiem rządu Pawłem Grasiem (PO). Szydło zdobyła 43 tys. 612 głosów (18,22 proc.), Graś uzyskał 36 tys. 992 głosy (15,45 proc.).
W okręgu nowosądeckim (nr 14) najwięcej głosów zdobył lider listy PiS Arkadiusz Mularczyk - 45 tys. 801 głosów (16, 43 proc.), a drugi wynik osiągał Andrzej Czerwiński z PO - 16 tys. 723 głosów (6 proc.).
W okręgu tarnowskim (nr 15) najlepszy wynik uzyskał pierwszy na liście PO Aleksander Grad - 23 tys. 671 głosów (9,18 proc.), który wyprzedził kandydata PiS Edwarda Czesaka, startującego z drugiego miejsca - 18 tys. 787 głosów (7, 28 proc.). (PAP)
wos/ rgr/ par/ mag/
