Przed krakowskim sądem zapadły kolejne wyroki skazujące w śledztwie dotyczącym wprowadzenia w latach 2000-2007 do obrotu narkotyków o czarnorynkowej wartości 18 mln zł - poinformował PAP we wtorek rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty.
Dwie kurierki, które przemyciły z Polski do Wiednia w rejsowych autobusach kilogram kokainy w bułkach, stanowiących prowiant na drogę, i pomogły w wyprodukowaniu ponad 20 kg amfetaminy, skazane zostały na kary po dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat oraz grzywny.
Obie kobiety to kolejne osoby oskarżone w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie, dotyczącym zorganizowanych grup przestępczych z terenu całego kraju, które w latach 2000-2007 wyprodukowały na terenie Podhala blisko 150 kg amfetaminy i wprowadziły ją do obrotu głównie na terenie Austrii oraz państw skandynawskich. Ponadto - za pomocą sieci kurierów - sprowadziły do Polski z Kolumbii i Brazylii ponad 70 kg kokainy oraz 90 kg heroiny z Turcji. Łączna czarnorynkowa wartość wprowadzonych do obrotu narkotyków wyniosła ok. 18 mln zł.
W śledztwie oskarżono 70 osób, z których 50 zostało już skazanych na kary bezwzględnego pozbawienia wolności i w zawieszeniu. "Nadal trwają intensywne czynności zmierzające do postawienia kolejnych osób w stan oskarżenia, w tym ujęcia podejrzanych ukrywających się w Ameryce Południowej" - powiedział Kosmaty.
Jak ustalono w toku śledztwa, kurierzy dokonywali zakupu kokainy od kolumbijskich i brazylijskich grup przestępczych, a następnie przemycali ją drogą lotniczą do Polski. Ponadto, przemycali kokainę za pośrednictwem statków płynących do Obwodu Kaliningradzkiego. Stamtąd narkotyki przemycane były przez Moskwę do Polski.
Poszczególne grupy przestępcze wzajemnie się przenikały i współpracowały między sobą w zakresie produkcji amfetaminy i przemytu narkotyków na zasadach zbliżonych do działania korporacji gospodarczych. Wewnątrz grup stosowano ściśle określony podział ról: poszczególne osoby odpowiedzialne były za organizowanie produkcji, przemyt oraz rozprowadzanie narkotyków.
Jak podkreśla prokuratura, grupy przestępcze zajmujące się obrotem narkotykami na szeroką skalę udało się rozpracować dzięki funkcjonariuszom Centralnego Biura Śledczego z Krakowa. (PAP)
hp/ bno/
