Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: NFZ rozwiązał umowę z Centrum św. Damiana i zawiadomił prokuraturę

0
Podziel się:

Małopolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia rozwiązał umowę ze
Specjalistycznym Centrum Medycznym Św. Damiana w Krakowie i zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu
popełnienia przestępstw i wykroczeń.

Małopolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia rozwiązał umowę ze Specjalistycznym Centrum Medycznym Św. Damiana w Krakowie i zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstw i wykroczeń.

"Powodem wypowiedzenia umowy są nieprawidłowości w realizacji przez placówkę kontraktu na chemioterapię" - powiedziała w środę PAP rzeczniczka małopolskiego oddziału NFZ Jolanta Pulchna. "Najważniejszą kwestią, która ostatecznie zaważyła o podjęciu tej decyzji, było odsyłanie przez placówkę pacjentów w trakcie rozpoczętego cyklu chemioterapii" - wyjaśniła Pulchna.

Prezes Centrum św. Damiana Wioletta Jurczyk powiedziała PAP, że nie otrzymała jeszcze decyzji o wypowiedzeniu umowy przez NFZ. Zapowiedziała, że się od niej odwoła i zamierza walczyć o dalsze funkcjonowanie Centrum. Odnosząc się do zarzutów, wyjaśniła, że w przypadku, gdy Centrum nie miało leków, terapia była kontynuowana na jego prośbę w innych krakowskich placówkach.

Według NFZ placówka najpierw włączyła pacjentów do terapii, a potem przerwała leczenie u co najmniej kilkunastu chorych. "Była to sytuacja bez precedensu w historii współpracy NFZ ze wszystkimi świadczeniodawcami w Małopolsce, i domaga się reakcji ze strony płatnika. Między innymi z tego powodu Małopolski Oddział NFZ zdecydował o zgłoszeniu do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw i wykroczeń" - napisano w oświadczeniu przekazanym mediom.

W oświadczeniu małopolskiego oddziału NFZ mowa też o tym, że "fakty stwierdzone podczas kontroli przeprowadzonej w Centrum znacząco podważyły wiarygodność i rzetelność świadczeniodawcy tej placówki w kontekście realizowanej chemioterapii i dały podstawy podejrzewać, że doszło do działań poważnie zagrażających zdrowiu i życiu pacjentów".

NFZ zarzuca Centrum Medycznemu św. Damiana "kłamstwo ofertowe" i realizowanie świadczeń z zakresu chemioterapii niezgodnie z warunkami umowy i obowiązującymi przepisami.

"Kłamstwo ofertowe" podczas negocjowania kontraktu miało według urzędników NFZ polegać na podaniu nieprawdziwych informacji o zapewnieniu przez placówkę dostępu do leków cytostatycznych przygotowywanych zgodnie z przepisami prawa. Tymczasem - jak stwierdzili kontrolerzy - Centrum nie spełniało wymogów prawa farmaceutycznego w tym zakresie i nie spełniała ich również, pomimo złożonego w tym zakresie oświadczenia, apteka, która przygotowywała leki dla pacjentów Centrum.

Według NFZ realizacja świadczenia z zakresu chemioterapii była niezgodnie z warunkami umowy i obowiązującymi przepisami, a placówka nie przedstawiła żadnych dowodów, że spełnia wymogi i "leki dla chorych onkologicznie są rzeczywiście przygotowywane w sposób bezpieczny, prawidłowy i zgodny z normami".

Ustalenia Małopolskiego Oddziału NFZ o nieprawidłowościach dotyczących leków cytostatycznych potwierdziły kontrole Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego.

"Pacjent ma prawo oczekiwać od placówki medycznej należytej opieki i poczucia bezpieczeństwa, powinien mieć także pewność, że Narodowy Fundusz Zdrowia dysponując pieniędzmi ze składek ubezpieczonych, zakupił świadczenia odpowiadające normom i przepisom gwarantującym jakość i bezpieczeństwo tych świadczeń"- brzmi oświadczenie małopolskiego oddziału NFZ.

Pacjenci Centrum Medycznego Św. Damiana mają mieć zapewnioną kontynuację leczenia w jednym z 13 szpitali w Małopolsce zakontraktowanych przez NFZ, a w szczególności przez pięć jednostek zakontraktowanych w Krakowie.

"Jutro miałam składać pismo, w którym odnoszę się do uwag po kontroli NFZ. Zastanawiające i oburzające jest to, że najpierw o decyzji dyrekcji NFZ informowane są media, co nosi znamiona nadużycia uprawnień" - powiedziała PAP prezes Centrum. Dodała, że placówka wcześniej była kilkakrotnie kontrolowana, także przez NFZ, ze skutkiem pozytywnym. "Bardzo bym chciała, żeby tą sprawę zbadała prokuratura. Mam nadzieję, że będzie działała sprawnie i szybko" - dodała prezes Centrum.

Według Jurczyk Centrum w należyty sposób dbało o pacjentów. "W przypadku, gdy nie mieliśmy leków, które musieliśmy podać chorym, leczenie było kontynuowane na naszą prośbę w innych krakowskich placówkach" - zapewniła. Poinformowała, że stało się tak w przypadku 23 osób. Jak powiedziała, leki cytostatyczne były przygotowywane dla pacjentów najpierw w aptece, a potem w uruchomionej w Centrum św. Damiana Pracowni Cytostatycznej odebranej przez sanepid. "Leki były i są wykonywane zgodnie z przepisami przez farmaceutów. Mamy stosowną dokumentację i certyfikowany sprzęt" - podkreśliła Jurczyk.

W ramach Centrum Medycznego Św. Damiana działają specjalistyczne poradnie onkologiczne i oddział, na którym pacjentom podawana jest chemioterapia w trybie dziennym. Miesięcznie placówka na oddziale chemioterapii przyjmowała ok. 200 - 300 chorych. (PAP)

wos/ itm/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)