Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Nie rozpoczął się proces Majchrowskiego przeciwko Ziobrze

0
Podziel się:

Z powodu nieobecności pozwanego Zbigniewa
Ziobry nie rozpoczął się w poniedziałek przed Sądem Okręgowym w
Krakowie proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych, jaki
ministrowi sprawiedliwości wytoczył prezydent Krakowa Jacek
Majchrowski.

Z powodu nieobecności pozwanego Zbigniewa Ziobry nie rozpoczął się w poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Krakowie proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych, jaki ministrowi sprawiedliwości wytoczył prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Do sądu dotarła prośba ministra Ziobry o odroczenie procesu, ponieważ - jak wyjaśnił - na poniedziałek rano został pilnie wezwany do premiera Jarosława Kaczyńskiego. Sąd przychylił się do wniosku i odroczył proces do 2 kwietnia.

Majchrowskiego dotknęły wypowiedzi ministra podczas konferencji prasowej 14 września ubiegłego roku, głównie to, że - jak uważa - został postawiony "na równi z kryminalistami, bandziorami i aferzystami". Uważa, że minister naruszył jego cześć i dobre imię.

Minister Ziobro określił wtedy prezydenta Krakowa mianem "zwykłego nieudacznika", niepanującego nad swymi urzędnikami, którzy "niszczą substancję archeologiczną krakowskiego rynku"; nazwał go również "kolegą Jerzego Jaskierni". Odnosząc się do doniesień "Gazety Wyborczej", która napisała, że były komendant małopolskiej policji Adam Rapacki został zwolniony, bo odmówił założenia podsłuchów Majchrowskiemu i jego współpracownikom, Ziobro podkreślił, że nie było wniosku prokuratury o podsłuch u Majchrowskiego. Minister powiedział wtedy, że jeśli będzie podstawa, to podsłuchy będą stosowane niezależnie od tego, z której opcji politycznej jest dany aferzysta.

Majchrowski chce, by minister przeprosił go w prasie, zamieszczając anons: "Przepraszam pana Jacka Majchrowskiego, prezydenta Krakowa, za treść mojej wypowiedzi na konferencji prasowej w dniu 14 września 2006, przyrównującej mnie do przestępców, bandziorów i aferzystów. Wypowiedź tę odwołuję i wyrażam ubolewanie z powodu jej sformułowania". Chce także, by minister zaniechał w przyszłości naruszania jego dobrego imienia, oraz by wpłacił 20 tys. zł na rzecz Fundacji Dzieci Niczyje.

Obecny w poniedziałek w sądzie Majchrowski nie chciał się wypowiadać na temat procesu. Jego pełnomocnik, mec. Janusz Sobczyk powiedział dziennikarzom, że minister nie obraził prezydenta jednoznacznie, ale "kontekst jego wypowiedzi, potwierdzony dziesiątkami komentarzy jednoznacznie łączył te trzy zwroty o przestępcach, bandziorach i aferzystach z osobą Jacka Majchrowskiego". "Godzi to w dobra osobiste prezydenta Majchrowskiego" - stwierdził.

Po wypowiedzi Ziobry Majchrowski zapowiadał, że będzie skarżył ministra za "insynuacje" pod jego adresem. Potem wstrzymał się z wniesieniem pozwu, czekając aż minister go przeprosi. Kiedy Ziobro zaprzeczył, by miał zamiar przepraszać, Majchrowski postanowił poczekać z wniesieniem pozwu na działania prokuratury. Krakowska prokuratura sama nie wszczęła postępowania, a prokuratura warszawska, do której wpłynęło zawiadomienie Majchrowskiego, odmówiła wszczęcia. (PAP)

hp/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)