Ok. 3 tys. osób wzięło udział w konsultacjach społecznych dotyczących propozycji skrócenia czasu pracy sklepów w Krakowie w niedziele, Wigilię i Wielki Piątek. Zwolenników i przeciwników ograniczenia handlu jest niemal tyle samo - podał w środę Urząd Miasta.
Ostateczna decyzja, czy zmienić godziny pracy placówek handlowych, będzie należeć do radnych.
Konsultacje trwały od 3 listopada przez miesiąc. Wzięła w nich jednak udział znikoma część spośród prawie 800 tys. mieszkańców Krakowa. Opinie można było zgłaszać m.in. mailem, pisemnie i biorąc udział w sondażu. Wpłynęło m.in. 673 maile i 161 pism.
"Wyniki rozkładają się po równo. Niemal połowa osób uczestniczących w konsultacjach jest za ograniczeniem handlu w Wigilię, Wielki Piątek oraz w niedzielę, a połowa uważa, że godziny otwarcia sklepów w Krakowie powinny pozostać bez zmian" - powiedział PAP zastępca dyrektora Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji w Urzędzie Miasta Filip Szatanik.
Dodał, że wśród zwolenników ograniczenia handlu głosy rozkładały się różnie: są tacy, którzy chcieliby zamknięcia sklepów w niedziele, ale ich normalnego funkcjonowania w Wigilię i Wielki Piątek oraz tacy, którzy chętnie ograniczyliby handel tuż przed świętami, a opowiadają się za otwarciem placówek w niedziele.
Propozycję ograniczenia handlu poparli m.in. związkowcy z Solidarności.
Protokół z konsultacji społecznych zostanie przekazany krakowskim radnym, bo to oni zaproponowali ograniczenie pracy sklepów i w przyjętej we wrześniu zeszłego roku uchwale określili formę konsultacji.
Zgodnie z propozycją Rady Miasta ograniczenie nie obowiązywałoby restauracji, aptek, stacji paliw oraz placówek handlowych usytuowanych w hotelach, motelach i hostelach. Pozostałe sklepy w niedziele, Wigilię i Wielki Piątek byłyby otwarte tylko do godziny 12. (PAP)
wos/ mki/ jbr/
