# dochodzi inf. o przeszukaniu garażu podejrzanego #
24.07. Kraków (PAP) - Policyjni pirotechnicy przeszukują w krakowskich Swoszowicach garaż, którego mógł używać podejrzany o podkładanie ładunków wybuchowych Rafał K. - poinformowała w niedzielę PAP Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Policja sprawdza, czy w garażu składowane są substancje niebezpieczne. Na miejscu pirotechnicy korzystają z robota do wykrywania i neutralizacji ładunków wybuchowych.
Według informacji uzyskanych przez PAP z wiarygodnego źródła 38-letni Rafał K., który w sobotę był przesłuchiwany w prokuraturze, przyznał się do stawianych mu zarzutów. W niedzielę po południu ma się odbyć posiedzenie sądu, który zdecyduje o areszcie dla podejrzanego.
Policja ani prokuratura na razie nie informują o treści zarzutów, jakie przedstawiono mężczyźnie.
Według policji są dowody na to, że to właśnie on od kilku tygodni terroryzował Kraków podkładając domowej roboty bomby na prywatnych posesjach. W czterech eksplozjach do których doszło od końca czerwca rannych zostało w sumie pięć osób.
38-latek został zatrzymany w piątek po południu. W jego domu policjanci znaleźli materiały, które mogły służyć do konstruowania ładunków wybuchowych. Ładunki były w różnej fazie produkcji. "Mężczyzna eksperymentował. Ściany jego domu były wyłożone materiałami dźwiękochłonnymi" - informowała PAP Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji. Jeszcze przed zatrzymaniem mężczyzna zdołał podłożyć kolejny ładunek. Ukrył go w rurze PCV i zostawił na budowie domu. Policjanci znaleźli i zneutralizowali tę bombę.(PAP)
wos/ jbr/