Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Policjanci odkryli laboratorium do produkcji amfetaminy

0
Podziel się:

Krakowscy policjanci odkryli domowe laboratorium, w którym produkowano
amfetaminę. Zatrzymali 55-letniego mężczyznę, podejrzanego o wytwarzanie i posiadanie narkotyków -
poinformował w sobotę PAP rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka.

Krakowscy policjanci odkryli domowe laboratorium, w którym produkowano amfetaminę. Zatrzymali 55-letniego mężczyznę, podejrzanego o wytwarzanie i posiadanie narkotyków - poinformował w sobotę PAP rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka.

Do wykrycia laboratorium doszło w trakcie wyjaśniania okoliczności śmierci 54-letniego mężczyzny. O jego śmierci zawiadomił pogotowie 55-letni mężczyzna, który dzień wcześniej spożywał z nim alkohol. Zmarły był jego bratankiem.

Pogotowie zawiadomiło policję. Przybyli na miejsce policjanci podczas oględzin miejsca zgonu zauważyli biały proszek oraz różne środki chemiczne. Wezwali policjantów z wydziału antynarkotykowego KMP w Krakowie, którzy już wcześniej interesowali się tym miejscem. Funkcjonariusze w trakcie przeszukania posesji odkryli w pomieszczeniu za domem laboratorium do produkcji amfetaminy.

W laboratorium znaleziono łącznie ok. 40 litrów i 20 kg różnego rodzaju półproduktów służących do wyrobu narkotyków, dużą ilość odczynników chemicznych, 181 g czystej amfetaminy, a także aparaturę chemiczną, jak kolby, przewody gumowe, podgrzewacze, służącą do produkcji amfetaminy.

55-latek usłyszał zarzut produkcji i posiadania znacznej ilości narkotyków. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Prokuratura wyjaśnia okoliczności i przyczynę zgonu jego bratanka.

Jak informuje policja, podejrzany - związany w przeszłości z różnymi grupami przestępczymi na terenie Polski - był wielokrotnie notowany i karany. W środowisku przestępczym funkcjonował jako chemik i zajmował się produkcją narkotyków. (PAP)

hp/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)