Policja poszukuje kobiety, która w sobotę o świcie z jednego z krakowskich szpitali porwała noworodka - poinformowała PAP Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Na salę, na której leżały matki z dziećmi weszła kobieta i oświadczyła, że zabiera dwudniowego chłopca na badania. "Dopiero po chwili okazało się, że nie jest to lekarka, pielęgniarka ani nikt z personelu medycznego, a dziecko zniknęło" - powiedziała Zbroja.
Fakt uprowadzenia dziecka potwierdził PAP rzecznik szpitala im. S. Żeromskiego Leszek Gora. Według niego doszło do tego około godz. 3. (PAP)
wos/ mow/