Przed krakowskim sądem rozpoczął się proces dwóch byłych funkcjonariuszy SB, oskarżonych o psychiczne i fizyczne znęcanie się w 1980 roku nad zatrzymanym działaczem opozycji. Oskarżeni nie przyznali się do winy - poinformował PAP w środę rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie Andrzej Almert.
Akt oskarżenia w tej sprawie skierował do sądu krakowski oddział IPN. Oskarżył w nim byłych funkcjonariuszy SB - Edwarda W. i Marka K. o to, że 8 lipca 1980 r. w Krakowie, jako funkcjonariusze państwa komunistycznego, razem z nieustalonym funkcjonariuszem Milicji Obywatelskiej znęcali się fizycznie i psychicznie nad zatrzymanym Pawłem Witkowskim.
Według IPN, wielokrotnie uderzali go pięścią w brzuch oraz otwartą ręką w twarz, szarpali za brodę i wyrywali włosy z głowy, wpychali palce do nosa. Mieli też uderzać głową zatrzymanego o ścianę, kopać go po nogach i stawać obcasami butów na palce stóp, a także wielokrotnie znieważać go i grozić pozbawieniem życia.
W śledztwie żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy. Obaj zaprzeczyli, by znęcali się nad Witkowskim. Takie stanowisko podtrzymali przed sądem. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
"To było przesłuchanie połączone z torturami" - mówił PAP po przedstawieniu b. funkcjonariuszom zarzutów działacz krakowskiej opozycji demokratycznej Paweł Witkowski. Jak dodał, zawiadomienie w sprawie brutalnego przesłuchania złożył do krakowskiego IPN po tym, jak z mediów dowiedział się, że w podobnych sprawach "zapadają realne wyroki".(PAP)
hp/ wkr/ gma/