O utworzeniu Prokuratury Europejskiej rozmawiali w czwartek w Krakowie prokuratorzy generalni z państw członkowskich Unii Europejskiej. Pod koniec czerwca Komisja Europejska ma ogłosić projekt rozporządzenia dotyczącego powołania tej instytucji.
Prokurator generalny Andrzej Seremet, gospodarz 6. Spotkania Sieci Prokuratorów Generalnych lub Ekwiwalentnych Instytucji przy Sądach Najwyższych Państw Członkowskich UE, poinformował dziennikarzy, że projekt rozporządzenia KE będzie "istotnym impulsem" do utworzenia tej instytucji, ale jej powołanie jest przesądzone, bowiem stosowny zapis został zawarty w Traktacie o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
Według niego instytucja miałaby się zająć ściganiem szeroko rozumianych przestępstw finansowych, które godzą bezpośrednio w budżet unijny. Z jednej strony chodzi o pieniądze wypływające bezpośrednio z budżetu w postaci dotacji czy programów UE, a z drugiej - środki niewpływające do budżetu z powodu przede wszystkim przemytu papierosów czy przestępstw związanych z podatkiem VAT.
"Komisja Europejska twierdzi, że interesy finansowe UE nie są dostatecznie chronione w sytuacji, gdy przestępstwa takie są ścigane odrębnie w poszczególnych krajach UE, a są dokonywane na terenie kilku krajów, bądź w skład grupy przestępczej wchodzą obywatele kilku krajów" - powiedział Seremet.
Jak dodał, Komisja Europejska uznaje też za niewystarczające dotychczasowe instytucje powołane do tego celu, czyli Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) oraz Europejską Jednostkę Współpracy Sądowej (Eurojust).
"Problem polega na tym, że jednocześnie, gdyby powołano tę instytucję, muszą zajść stosowne zmiany w strukturze i funkcjonowaniu poszczególnych prokuratur wewnątrz krajów unijnych" - zaznaczył prokurator generalny.
Według niego koncepcja Prokuratury Europejskiej, która zdobywa obecnie przewagę, ma polegać na powołaniu w ramach istniejących prokuratur państw członkowskich specjalnych prokuratorów, którzy pełniąc normalne zadania we własnej prokuraturze krajowej, w sytuacji pojawienia się przestępstwa na szkodę interesów UE stawaliby się "prokuratorami europejskimi".
"Intencją Komisji Europejskiej jest, by nie mnożyć bytów ponad potrzebę, żeby taka struktura nie była nadmiernie zbiurokratyzowana i żeby nie była kosztochłonna" - podkreślił.
Ważna miałaby być także możliwość podejmowania czynności przez takiego prokuratora na terenie każdego kraju unijnego.
Jak mówił Seremet, m.in. takie upoważnienie budzi opór niektórych państw członkowskich UE, w tym Wielkiej Brytanii, która zapowiedziała, że nie przystąpi do tej propozycji. Dlatego - jego zdaniem - niemożliwe będzie utworzenie Prokuratury Europejskiej na drodze zgody wszystkich państw członkowskich, a jedynie w trybie tzw. wzmocnionej współpracy. Pozwala on grupie państw członkowskich przyjąć wspólne przepisy, gdy porozumienie wszystkich państw UE okazuje się nieosiągalne.
"To są gigantyczne i niezwykle skomplikowane problemy prawne. Tego rodzaju debata ma służyć zbliżeniu stanowisk i wypracowaniu propozycji rozwiązań ze strony praktyków" - dodał Seremet.
W krakowskim spotkaniu uczestniczyli prokuratorzy generalni państw Unii Europejskiej. Wśród gości byli też m.in.: marszałek Sejmu Ewa Kopacz, prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński, dyrektor generalna ds. sprawiedliwości Komisji Europejskiej Francoise Le Bail, dyrektor generalny OLAF Giovanni Kessler i przewodnicząca Eurojust Michele Coninsx. (PAP)
rgr/ itm/ jra/
