Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Prokuratura wszczęła dochodzenie ws. uprowadzenia 10-latka

0
Podziel się:

#
dochodzi inf. o wszczęciu śledztwa
#

# dochodzi inf. o wszczęciu śledztwa #

15.11. Kraków (PAP) - Krakowska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie uprowadzenia i przetrzymywania 10-letniego chłopca. Wystąpiła także do sądu rodzinnego o przesłuchanie chłopca - poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.

10-letni chłopiec w środę rano został odwieziony przez matkę do szkoły. Koledzy widzieli go w szkole, ale na lekcjach już się nie pojawił. Po południu zaniepokojeni rodzice zawiadomili policję. Użyto psa tropiącego. Policyjne patrole otrzymały zdjęcia chłopca. Dziecko odnaleziono w środę ok. godz. 21 przy ul. Dietla w rejonie Hali Targowej.

W czwartek rano policja poinformowała o zatrzymaniu dwóch kobiet w związku z podejrzeniem uprowadzenia i przetrzymywania chłopca. Kobiety w piątek zostaną przesłuchane w prokuraturze. Mogą usłyszeć zarzuty uprowadzenia i pozbawienia wolności dziecka, za co grozi kara do 5 lat więzienia.

Jak podkreśla prokuratura, decydujące znaczenie dla postępowania będzie miało przesłuchanie chłopca przed sądem w obecności biegłego psychologa. Prawdopodobnie nastąpi to w piątek.

Jak wynika z początkowych ustaleń policji, w środę rano nieznajoma kobieta zagadnęła chłopca w rejonie szkoły, proponując mu udział w zakupach i powołując się na znajomość z jego matką. Następnie przetrzymywała go w swoim mieszkaniu razem z mieszkającą w pobliżu znajomą. W pewnym momencie chłopcu udało się opuścić mieszkanie; wtedy został znaleziony.

Jedna z kobiet prawdopodobnie leczyła się psychiatrycznie. Kobiety mogły podać chłopcu jakąś tabletkę. Z ustaleń prokuratury wynika jednak, że we krwi chłopca nie stwierdzono obecności żadnych substancji toksycznych.

Dziecko trafiło do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego. Jego rzeczniczka Magdalena Oberc poinformowała PAP, że chłopiec znajduje się w dobrej kondycji fizycznej, na jego ciele nie stwierdzono żadnych obrażeń. Badania nie wykazały też obecności toksycznych substancji w organiźmie. Jest jednak przestraszony i korzystał z konsultacji psychologa. Prawdopodobnie w piątek opuści szpital i wtedy zostanie przesłuchany.(PAP)

hp/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)