Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Przybyło miejsc w żłobkach, ale wciąż jest ich za mało

0
Podziel się:

W Krakowie przybyło miejsc w żłobkach - w placówkach samorządowych i
prywatnych jest ich w sumie 2 tys. 232. Nadal jednak na przyjęcie do placówek publicznych czeka ok.
1,5 tys. dzieci.

W Krakowie przybyło miejsc w żłobkach - w placówkach samorządowych i prywatnych jest ich w sumie 2 tys. 232. Nadal jednak na przyjęcie do placówek publicznych czeka ok. 1,5 tys. dzieci.

Obowiązująca od kwietnia zeszłego roku tzw. ustawa żłobkowa umożliwiła tworzenie klubów dziecięcych i instytucji tzw. dziennego opiekuna.

W Krakowie przybyło placówek prywatnych, które opiekują się dziećmi do lat trzech. W 2012 r. zarejestrowanych zostało pięć nowych, prywatnych żłobków (jest ich w sumie już 11 i oferują 188 miejsc dla maluchów) oraz cztery nowe kluby dziecięce (działa sześć z 84 miejscami).

W 22 krakowskich żłobkach samorządowych jest 1,9 tys. miejsc. 60 nowych miejsc udało się utworzyć dzięki rządowemu programowi "Maluch" (wkład własny zapewniło miasto) w zakupionym przez gminę budynku na os. Złocień, gdzie placówkę prowadzi wyłoniony w konkursie podmiot prywatny, ale rodzice płacą tyle samo, co za żłobek samorządowy.

Mimo wzrostu liczby miejsc na przyjęcie do żłobka samorządowego czeka obecnie ok. 1,5 tys. dzieci. Urzędnicy szacują, że dzieci w wieku od pół roku do trzech lat jest w Krakowie ok. 20 tys. Część z nich pozostaje pod opieką mam na urlopie wychowawczym, babć lub niań. W Krakowie w 2011 r. do ZUS zgłoszonych zostało (co umożliwiła ustawa) 268 opiekunek, a do końca czerwca 2012 już 448.

"Do tej pory żadna z krakowskich firm, mimo zachęt z naszej strony, nie zdecydowała się na uruchomienie żłobka przyzakładowego" - powiedział PAP dyrektor Biura ds. Ochrony Zdrowia w Urzędzie Miasta Krakowa Michał Marszałek.

Niepowodzeniem zakończyły się w Krakowie próby ustanowienia instytucji tzw. dziennego opiekuna. Do tej pory nie podpisano z nikim umowy. "Zainteresowani podjęciem tego zajęcia muszą z własnej kieszeni sfinansować szkolenia, które trwają od 6 do 8 tygodni i kosztują od 700 do 1 tys. zł" - powiedział Marszałek.

Samorząd chciał zlecić znalezienie i wyszkolenie opiekunów organizacjom pozarządowym, które otrzymałyby w formie grantu pieniądze na szkolenia, ale mimo dwóch ogłoszonych konkursów, nikt się nie zgłosił.

Według Marszałka skomplikowane są regulacje prawne dotyczące dziennego opiekuna. "To ktoś pomiędzy opiekunem w żłobku a nianią, tyle, że bardziej rygorystycznie potraktowaną. Uważam, że niepotrzebne jest tu pośrednictwo samorządu, który taką osobę musi zatrudnić. Drugą umowę podpisują rodzice. Nie bardzo przy tym wiadomo, kto ma zapewnić zastępstwo, jeśli opiekun dzienny np. zachoruje" - mówił Marszałek.

Zainteresowani pracą dziennego opiekuna powinni szukać firm prowadzących szkolenia, których program został zatwierdzony przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. W Krakowie są trzy takie podmioty. "Chętni do odbycia szkoleń uprawniających do pracy dziennego opiekuna są. Do tej pory z naszej oferty skorzystało kilka pań. Jednak, ani same szkolenia, ani możliwość zatrudnienia dziennego opiekuna nie są dostatecznie nagłośnione, na czym miastu powinno zależeć" - uważa Małgorzata Szeląg z firmy KAPP s.c., prowadzącej takie szkolenia. Według Szeląg dużo większe jest zainteresowanie szkoleniami dla opiekunów w żłobkach i klubach dziecięcych.

Kłopotem jest fakt, że rodzice nie wiedzą, gdzie mogą szukać dziennego opiekuna. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Krakowa dzienny opiekun ma pracować nie mniej niż osiem godzin i zarabiać 2,8 tys. zł brutto. Gmina płaci 3,5 zł za każdą godzinę faktycznie sprawowanej opieki, a rodzice kolejne 3 zł. Rodzice pokrywają też koszty wyżywienia dziecka - 7 zł dziennie. W budżecie na rok 2012 Kraków zarezerwował na zatrudnienie dziennych opiekunów 200 tys. zł.

W ramach rządowego programu "Maluch", który umożliwia zdobycie przez gminy dotacji na inwestycje (zakup, remont i adaptację budynków oraz wyposażenie żłobków i klubów dziecięcych), Kraków uzyskał w 2011 roku - 735 tys. zł i w 2012 - 215 tys. zł. "Dzięki tym środkom udało się nam zakupić budynek na os. Złocień. Oczywiście, 50 proc. wkład własny zapewniło miasto" - mówił Marszałek.

Według dyrektora Biura ds. Ochrony Zdrowia tzw. ustawa żłobkowa na pewno dodała gminom obowiązków, bo nałożyła na nie konieczność prowadzenia rejestru żłobków i klubów dziecięcych, nadzoru i kontroli nad nimi. "Opłata wnoszona przez żłobek, który jest rejestrowany, to 300 zł, czyli w 2010 r. było to ok. 3 tys. zł. Tymczasem utrzymanie etatów dwóch urzędników, wykonujących te zadania, to 100 tys. zł rocznie" - mówił Marszałek.

Dla gminy nie jest kłopotem wybudowanie żłobka, ale jego późniejsze utrzymanie. W Krakowie na funkcjonowanie 22 placówek wydaje się rocznie 25 mln zł (wynagrodzenia, media, zakupy żywności). Zlecenie prowadzenia placówki podmiotowi prywatnemu jest dla gminy tańsze.

Za pobyt w żłobku samorządowym rodzice płacą w Krakowie 349 zł, w tym 199 zł to opłata stała, a reszta to koszt wyżywienia. Utrzymanie jednego miejsca to wydatek ok. 1,2 tys. zł z budżetu gminy. Na razie nie jest planowana podwyżka opłat, ani wprowadzenie stawek godzinowych. (PAP)

wos/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)