Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Sąd podwyższył wyrok dla pseudokibica za zabójstwo z 13 do 15 lat

0
Podziel się:

Krakowski sąd apelacyjny podwyższył w środę
karę z 13 do 15 lat pozbawienia wolności dla 19-letniego
pseudokibica Sebastiana S. z Nowej Huty, oskarżonego o zabójstwo
17-latka, który przyjechał z Niemiec do krewnych.

Krakowski sąd apelacyjny podwyższył w środę karę z 13 do 15 lat pozbawienia wolności dla 19-letniego pseudokibica Sebastiana S. z Nowej Huty, oskarżonego o zabójstwo 17-latka, który przyjechał z Niemiec do krewnych.

Sąd uwzględnił apelację prokuratury, że wymierzona przez sąd pierwszej instancji kara była "niewspółmiernie łagodna w stosunku do czynu".

Do zabójstwa doszło w maju 2005 roku w Nowej Hucie, w święto Bożego Ciała. Grupka pseudokibiców jednego z krakowskich klubów piłkarskich wybrała się z osiedla Kazimierzowskiego, by zrobić "wjazd" na osiedle Albertyńskie, gdzie mieszkali kibice innego klubu. Było to dzień po zdobyciu przez Wisłę piłkarskiego mistrzostwa Polski.

Sebastian S. przypadkowo napotkanemu na osiedlowej alejce chłopakowi wbił nóż w lewą nerkę. Mimo natychmiastowej pomocy, chłopca, który na kilka dni przyjechał z Niemiec i szedł w odwiedziny do babci, nie udało się uratować.

Sprawca został ujęty dwa dni później. W śledztwie Sebastian S. przyznał się do winy, wyjaśnił jednak, że chciał tylko zranić ofiarę, a nie zabić. Mówił też, że sam już nie wie, czy uderzył, czy też pokrzywdzony "sam nabił mu się na nóż".

Przed sądem pierwszej instancji potwierdził swoją winę, skorzystał jednak z prawa do odmowy wyjaśnień. Sąd uznał, że używając noża, przewidywał możliwość pozbawienia życia swojej ofiary i godził się na to. Dlatego skazał go na 13 lat pozbawienia wolności.

Trzech pozostałych oskarżonych, biorących udział w nielegalnym zbiegowisku i pobiciu, skazanych zostało na kary po dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat próby. Dodatkowo jeden z nich został zobowiązany do kontynuowania nauki pod dozorem kuratora, oraz do leczenia odwykowego.

Od wyroku skazującego Sebastiana S. odwołał się zarówno prokurator, jak i obrońca oskarżonego. Efektem apelacji było podwyższenie kary dla oskarżonego. Jak podkreślił w uzasadnieniu sąd apelacyjny, Sebastian S. na pewno nie zabrał noża w celach obrony, bo "wjazd" na osiedle nie był przypadkowy.

Wyrok jest prawomocny. (PAP)

hp/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)