Na sześć lat pozbawienia wolności za oszustwa i wyłudzenia skazany został śląski adwokat Marek B. Adwokat pozbawiony także został na 10 lat prawa do wykonywania zawodu.
Wyrok, wydany wcześniej przez Sąd Rejonowy w Chrzanowie (Małopolska) jest już prawomocny, ponieważ utrzymał go w mocy Sąd Okręgowy w Krakowie - poinformował w środę PAP rzecznik krakowskiego sądu Andrzej Almert.
Sądy obu instancji uznały, iż adwokat dopuścił się w latach 1995- 2002 szesnastu przestępstw, dotyczących oszustw i wyłudzeń oraz posługiwania się nieprawdziwymi dokumentami. Adwokat m.in. zobowiązywał się do prowadzenia spraw klientom przed sądem i w prokuraturze, pobierając wysokie honoraria, jednak żadnych działań nie podejmował. Usiłował także przy użyciu sfałszowanych dokumentów sprzedać nieruchomość, będącą własnością żony, lub uzyskać prawo wieczystego użytkowania działki.
Adwokat nie przyznawał się do winy i złożył apelację od wyroku pierwszej instancji. Podczas rozprawy sąd odwoławczy przez kilka godzin rozpoznawał wnioski, składane przez doprowadzonego z aresztu oskarżonego i jego obrońcę.
Jest to trzeci prawomocny wyrok skazujący Marka B. W czerwcu 2003 roku Sąd Okręgowy w Krakowie prawomocnie skazał mecenasa na półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata próby za przywłaszczenie ok. 58 tys. zł na szkodę klientów. Dodatkowo zakazał mu na dwa lata wykonywania zawodu adwokata. W grudniu 2001 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie prawomocnie skazał Marka B. na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata próby za pomoc w sprzedaży trzech kradzionych samochodów.
Umorzeniem zakończył się za to proces, w którym Marek B. oskarżony był o wyłudzenie 157 tys. zł oraz usiłowanie wyłudzenia 411 tys. zł na szkodę Banku Spółdzielczego w Piekarach Śląskich. Postanowienie jest prawomocne.
Mec. Marek B. decyzją adwokackich sądów dyscyplinarnych kolejnych instancji został wydalony z palestry za sprzeniewierzenie się zasadom etyki zawodowej. Jego obrońca złożył jednak kasację do Sądu Najwyższego. Sąd Najwyższy ze względów formalnych uchylił wyrok i nakazał Wyższemu Sądowi Dyscyplinarnemu adwokatury ponowne rozpatrzenie sprawy. Jak informował sąd oskarżony - postępowanie w tej sprawie nie zakończyło się. (PAP)
hp/ pz/
