# dochodza inf. o aresztowaniu dwóch podejrzanych #
27.01. Kraków (PAP) - Krakowski sąd aresztował w piątek na trzy miesiące urzędnika i biznesmena, podejrzanych w śledztwie dotyczącym korupcji przy przetargach na systemy informatyczne m.in. w Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie i Komendzie Wojewódzkiej Policji.
Jednocześnie sąd postanowił, że podejrzany urzędnik - były kierownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie Bartosz N. - będzie mógł odzyskać wolność jeżeli w ciągu 2 tygodni wpłaci 100 tys. zł poręczenia majątkowego.
W prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie śledztwie zarzuty usłyszały cztery osoby: naczelnik wydziału łączności i informatyki KWP w Krakowie Wojciech Z., biznesmen z Wielkopolski Maciej G., krakowski biznesmen Grzegorz N. oraz były kierownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie Bartosz N.
Wojciechowi Z. przedstawiono zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Został on zawieszony w czynnościach służbowych; prokuratura zastosowała wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 20 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju.
Biznesmenowi Maciejowi G. zarzucono wręczenie korzyści majątkowej w kwocie 30 tys. zł; na wniosek prokuratury sąd aresztował go w piątek na trzy miesiące. Zarzut udzielenia pomocy we wręczeniu tej korzyści usłyszał Grzegorz N., który pozostaje pod dozorem policji, ma także zakaz opuszczania kraju i zatrzymany paszport.
Byłemu kierownikowi Centrum Powiadamiania Ratunkowego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie Bartoszowi N. zarzucono przyjęcie 30 tys. zł łapówki w zamian za czynność stanowiącą naruszenie prawa. Na wniosek prokuratury trafił w piątek do aresztu na trzy miesiące, ale decyzją sądu po wpłacie 100 tys. zł w ciągu dwóch tygodni będzie mógł wyjść na wolność.
"Ze względu na dobro śledztwa prokuratura nie udziela żadnych informacji związanych z wyjaśnieniami podejrzanych i przebiegiem innych czynności" - powiedziała PAP w piątek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
Jak poinformowała, śledztwo jest prowadzone od miesiąca. Czynności wykonywali w nim funkcjonariusze CBA. Wątek dotyczący KWP w Krakowie prowadzili funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych KGP.
Według mediów śledztwo prowadzone przez krakowską prokuraturę związane jest z postępowaniem dotyczącym ustawiania za łapówki przetargów na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez Centrum Projektów Informatycznych byłego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Postępowanie to prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Warszawie.
Rzeczniczka krakowskiej prokuratury w rozmowie z PAP nie chciała odnieść się do tej kwestii. (PAP)
hp/ bos/ ura/