Za posiadanie narkotyków oraz nieumyślne spowodowanie śmierci swojej dziewczyny odpowie przed sądem student jednej z krakowskich uczelni Jakub K. Dziewczyna zmarła po zażyciu tabletki z substancjami psychotropowymi, którą jej podał.
"Akt oskarżenia przeciwko Jakubowi K. został skierowany do sądu" - powiedziała PAP w piątek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie prok. Bogusława Marcinkowska.
Sprawa dotyczy tragedii, jaka wydarzyła się w grudniu ub.r. w wynajmowanym przez studentów mieszkaniu w Krakowie. 23-letni Jakub K. podał swojej dziewczynie tabletkę zawierającą pochodne amfetaminy. Po kilku godzinach razem zażyli kolejne tabletki. Następnego dnia studentka źle się poczuła i nie poszła do pracy, po południu Jakub K. znalazł jej ciało na podłodze. Biegli stwierdzili, że zgon był wynikiem niewydolności wielonarządowej, spowodowanej tabletką z substancjami psychotropowymi.
Policjanci znaleźli w mieszkaniu 13 g marihuany i ponad 70 sztuk tabletek psychotropowych.
Jakub K. przyznał się do posiadania narkotyków i udzielenia narkotyku dziewczynie. Nie przyznał się natomiast do nieumyślnego spowodowania śmierci; według niego dziewczyna zażyła pigułkę dobrowolnie. Skorzystał też z prawa do odmowy wyjaśnień w tym zakresie.
Za posiadanie znacznej ilości narkotyków Jakubowi K. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Nieumyślne spowodowanie śmierci zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.(PAP)
hp/ abr/