Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Wyrok ws. byłej księgowej Zarządu Infrastruktury i Transportu

0
Podziel się:

Na karę pięciu lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 7 lat za
przywłaszczenie ponad 5,6 mln zł na szkodę Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w
Krakowie (ZIKiT) skazał we wtorek krakowski sąd byłą główną księgową tej spółki Iwonę C.

Na karę pięciu lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 7 lat za przywłaszczenie ponad 5,6 mln zł na szkodę Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie (ZIKiT) skazał we wtorek krakowski sąd byłą główną księgową tej spółki Iwonę C.

Taki sam wyrok usłyszał współoskarżony w tej sprawie przedsiębiorca Andrzej D. Sąd ukarał też oskarżonych grzywnami po 20 tys. zł i zobowiązał ich do wykonania ugody zawartej z gminą, dotyczącej zwrotu przywłaszczonych pieniędzy. Część pieniędzy oskarżeni już zwrócili.

Dodatkowo sąd zakazał Iwonie C. zajmowania przez 7 lat stanowisk związanych z pełnieniem funkcji funkcjonariusza publicznego.

Wyrok zapadł bez przeprowadzania procesu, ponieważ oskarżeni zadeklarowali chęć dobrowolnego poddania się karze, a sąd przychylił się do tego wniosku.

Według prokuratury oskarżeni od czerwca 2007 roku do kwietnia 2011 roku przywłaszczyli powierzone pieczy Iwony C. ponad 5 mln 664 tys. zł. Szkodę poniosło ZIKiT w Krakowie (przed przekształceniem funkcjonującego jako Krakowski Zarząd Komunalny). Iwona C. przekroczyła przy tym swoje uprawnienia i nie dopełniła obowiązków służbowych, polegających na przestrzeganiu zasad rozliczeń pieniężnych i ochrony wartości pieniężnych ZIKiT. Andrzej D. natomiast - wiedząc, jaką pełni funkcję Iwona C. - wykorzystał jej uprawnienia do przywłaszczenia pieniędzy.

Według prokuratury pieniądze zostały przelane bez podstawy prawnej na konto bankowe Andrzeja D. Łącznie dokonano 31 przelewów na kwoty od ok. 20 tys. zł do ok. 1 mln 150 tys. zł. Przelewy pieniędzy z konta ZIKiT następowały na polecenie Iwony C.

Jak informowała prokuratura, przesłuchana w charakterze podejrzanej Iwona C. przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów, złożyła wyjaśnienia. Jak mówiła, działanie podjęła ze względów osobistych. Wykorzystała zaufanie, jakim darzyli ją pracownicy i dyrektorka, i kiedy raz udało się jej przelać pieniądze na konto Andrzeja D., robiła to dalej. Wszystkie pieniądze przekazała Andrzejowi D., a on przeznaczał je na swoją działalność gospodarczą.

Potwierdził to Andrzej D., który również przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Na mocy ugody, całość pieniędzy oskarżeni mają zwrócić do połowy 2014 roku.

Wyrok nie jest prawomocny. (PAP)

hp/ abr/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)