Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Zakończyła się kontrola w szpitalu, z którego porwano noworodka

0
Podziel się:

Uregulowanie zasad odwiedzin w Szpitalu
Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie oraz
wzmocnienie bezpieczeństwa pacjentów wnioskują miejscy urzędnicy
po kontroli przeprowadzonej w tej placówce. W zeszłym miesiącu 21-
letnia kobieta porwała ze szpitala dwudniowego chłopca.

Uregulowanie zasad odwiedzin w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie oraz wzmocnienie bezpieczeństwa pacjentów wnioskują miejscy urzędnicy po kontroli przeprowadzonej w tej placówce. W zeszłym miesiącu 21- letnia kobieta porwała ze szpitala dwudniowego chłopca.

Dyrektor biura ds. ochrony zdrowia Urzędu Miasta Krakowa Michał Marszałek poinformował w czwartek, że zgodnie z wydanymi zaleceniami pokontrolnymi dyrektor szpitala został zobowiązany do niezwłocznego określenia wewnętrznym regulaminem zasad dotyczących odwiedzin pacjentów na terenie szpitala, w tym w czasie ciszy nocnej.

Kontrolerzy uznali, że niezwłocznie należy także wzmocnić nadzór nad zapewnieniem bezpieczeństwa pacjentom przebywającym w szpitalu, zarówno poprzez egzekwowanie pracy zewnętrznej firmy ochroniarskiej, jak i wykonywanie obowiązków w tym zakresie przez personel.

Noworodka porwano ze Szpitala im. Żeromskiego w Krakowie - Nowej Hucie w połowie lutego między godz. 3 a 4 nad ranem. Kobieta podając się za pielęgniarkę powiedziała matce chłopca, że zabiera go na badania. W poszukiwaniach dziecka uczestniczyło około 100 policjantów, użyto też psów tropiących. Noworodka odnaleziono kilka godzin później.

Policja ustaliła, że porywaczka dziecka w sierpniu ub. roku poroniła i od tego czasu udawała przed chłopakiem i rodziną, że jest w ciąży. Według prokuratury badania wykazały, że kobieta, w czasie porwania, była pod wpływem marihuany.

Prokuratura postawiła kobiecie zarzut uprowadzenia noworodka i narażenia go na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Grozi jej do trzech lat więzienia. Prokuratura zastosowała wobec kobiety policyjny dozór; nie może ona też zbliżać się do oddziałów położniczo-noworodkowych. (PAP)

rgr/ itm/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)