Byli opozycjoniści, działacze samorządowi, naukowcy, artyści i sportowcy znaleźli się w komitecie honorowym Stanisława Kracika, kandydata PO na prezydenta Krakowa. "To alfabet Kracika" - mówił w niedzielę przewodniczący komitetu prof. Andrzej Gołaś.
"Wszystkich nas łączy hasło Stanisława Kracika +Stać nas na więcej+; to wielkie wyzwanie i zobowiązanie doprowadzić do tego, że Stanisław Kracik będzie prezydentem miasta Krakowa" - powiedział Gołaś podczas niedzielnej prezentacji komitetu.
Wśród popierających kandydata PO na prezydenta Krakowa znaleźli się byli opozycjoniści i politycy: marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, Władysław Bartoszewski, jeden z przywódców małopolskiej Solidarności Stanisław Handzlik, a także wszyscy b. prezydenci Krakowa w wolnej Polsce: Jacek Woźniakowski, Józef Lassota i Andrzej Gołaś.
Świat kultury reprezentują m.in.: Krystyna Zachwatowicz, Krzysztof Globisz, Zbigniew Wodecki, Jacek Wójcicki i Adam Zagajewski. Spośród przedstawicieli krakowskiej nauki do komitetu przystąpili m.in.: prof. Andrzej Jajszczyk i prof. Zygmunt Kolenda z Akademii Górniczo-Hutniczej, filozof prof. Karol Tarnowski oraz chirurg prof. Andrzej Wysocki.
Wśród sportowców znaleźli się m.in.: rajdowiec Krzysztof Hołowczyc, snowboardzistka i olimpijka Jagna Marczułajtis oraz b. reprezentanci Polski w piłce nożnej - Andrzej Iwan i Marek Koźmiński.
Jak mówił marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, przyjechał on do Krakowa, by poprzeć Stanisława Kracika - "człowieka, którego zna i którego przymiotów jest pewien". "Znam go jako człowieka uczciwego, pracowitego i mądrego (...) Stanisław Kracik jest szansą dla Krakowa" - dodał.
Borusewicz zaznaczył, że w komitecie honorowym Kracika są wszyscy b. prezydenci miasta po roku 1989. "Fakt, że są tu ludzie, którzy najlepiej wiedzą, czego Kraków potrzebuje wskazuje na to, że Kraków potrzebuje Stanisława Kracika" - podkreślił Borusewicz.
Dziękując za poparcie Kracik mówił, że pierwsza tura wyborów pokazała, iż miasto potrzebuje zmiany. "My, którzy znamy Kraków bliżej wiemy, jak wiele znakomitych inicjatyw się tu marnuje, jak wielkie i ważne wydarzenia międzynarodowe i krajowe nas omijają z powodu braku zaplecza logistycznego; wiemy ilu ludzi utalentowanych, zdolnych, znakomitych realizuje swoje talenty poza Krakowem" - powiedział kandydat na prezydenta.
"Chodzi o to, żebyśmy wszyscy mogli żyć w mieście, które ma świadomość, że nie zmarnowaliśmy ani jednego dnia, ani jednej godziny i wykorzystaliśmy wszystkie swoje szanse" - deklarował Kracik.
Pierwszą turę głosowania w Krakowie wygrał starający się o wybór na trzecią kadencję Jacek Majchrowski (niezależny) z 40,78 proc. głosów. Popierany przez PO wojewoda małopolski Stanisław Kracik uzyskał 33,69 proc. głosów. (PAP)
rgr/ pad/
